"Sytuacja jest dramatyczna". Rolnik oddał plony za darmo. Wystarczył 1 dzień

Coraz więcej rolników w Polsce decyduje się na nietypowe formy sprzedaży lub rozdawania plonów. Jednym z nich jest pan Marek z okolic Siedlec na Mazowszu, który postanowił oddać swoje ziemniaki za darmo, prosząc jedynie, by chętni zebrali je samodzielnie. - Można nazbierać ile kto potrzebuje. Będą wykopane kopaczką - informował w social mediach.

Samozbiory ziemniaków w jeden dzieńSamozbiory ziemniaków w jeden dzień
Źródło zdjęć: © Licencjodawca, Pixabay
Danuta Pałęga

Pan Marek prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni około 50 hektarów. W tym roku zdecydował się na organizację tzw. samozbiorów ziemniaków. "Odmiana z czerwoną skórką, białe w środku, bardzo smaczne" - zachęcał rolnik. Jak relacjonuje, po publikacji informacji w internecie zainteresowanie było ogromne.

Ziemniaków do samodzielnego zbioru było pół hektara. Ludzi kontaktowało się ze mną dziesiątki, może nawet okolice 100 – opowiada pan Marek w rozmowie z o2.pl.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Rolnik przyznaje, że cała akcja przebiegła bardzo sprawnie, a wszystkie ziemniaki zostały zebrane w ciągu jednego dnia.

Dziękuję wszystkim którzy dziś przyjechali zbierać ziemniaki, w szczególności tym, którzy pomogli mi zbierać. [...] Niestety ziemniaki już się skończyły, więc jutrzejsze zbieranie nieaktualne. Jeśli jest ktoś zainteresowany, to mogę sprzedać to, co sam zebrałem niesortowane po 50 gr za kg, a przebrane po 1 zł – informował w social mediach.

Kiedy zbiór się nie opłaca

Decyzja o rozdaniu plonów nie była łatwa, ale – jak podkreśla pan Marek – podyktowana względami ekonomicznymi.

Decyzja o oddaniu plonów podyktowana była tym, że koszty zbioru przewyższają wartość rynkową zebranych ziemniaków. Uprawiam również zboże i tu sytuacja jest równie dramatyczna. Utrzymuje się z czego innego. Zboże w tym roku być może wyszło na zero, jeśli chodzi o dochody. Do ziemniaków dołożyłem. Uprawiam łącznie około 50 ha – mówi o2.pl rolnik.

Trudna sytuacja w rolnictwie

Historia pana Marka to kolejny przykład na to, jak trudna stała się sytuacja w polskim rolnictwie. Wysokie koszty paliwa, nawozów i pracy sprawiają, że nawet dobre plony nie zawsze gwarantują zysk.

Co więcej, na wsiach coraz częściej brakuje chętnych do pracy na roli i podczas zbiorów owoców czy warzyw. Wielu rolników – podobnie jak pan Marek – szuka alternatywnych rozwiązań, by ograniczyć straty i nie dopuścić, by ich praca poszła na marne.

Danuta Pałęga, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?