Szkot zaginął w Polsce. Nagły zwrot w sprawie. Siostra dodała wpis

Sam Kennedy z Wielkiej Brytanii w czerwcu przyjechał na wakacje do Krakowa. W czwartek (27 czerwca) miał powrócić do domu. Tak się jednak nie stało. Rodzina prosiła o pomoc w odnalezieniu 20-latka, jednak mężczyzna w końcu odezwał się do swoich bliskich. - Wiemy, że jest bezpieczny i ma się dobrze - podkreśla jego siostra.

.Szkot zaginął w Polsce. Nagły zwrot w sprawie. Siostra dodała wpis
Źródło zdjęć: © Facebook
Jakub Artych

Sam Kennedy udał się do Krakowa w celach turystycznych. Spędził tam kilka dni. We wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych jego siostra stwierdziła, że 20-latek miał wrócić w czwartek (27.06) do Wielkiej Brytanii.

Wiadomo, że mężczyzna nie zdążył na samolot powrotny, jednak nie odezwał się także do swoich bliskich, który zaapelowali o pomoc w sieci.

Jeżeli ktokolwiek posiada informacje, które mogą nam pomóc go odnaleźć, to prosimy o kontakt. Apelujemy również o udostępnianie tego wpisu, byśmy mogli dotrzeć do jak największego grona osób - napisała kilka dni temu jego siostra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śmierć 18-latki w Kamieniu Pomorskim. Bezkompromisowy głos z obozu Ziobry

Jak informowaliśmy w o2.pl, rodzina poinformowała brytyjskie media, że sprawą zajęła się szkocka policja i tamtejsze MSZ. Sama Kennedy'ego miał szukać Interpol. Problem jednak w tym, że polskie służby na ten moment nic nie wiedziały o zaginięciu obywatela Wielkiej Brytanii w Polsce.

Nikt nie kontaktował się z nami w sprawie zaginięcia obywatela Wielkiej Brytanii - mówiła nam Anna Wolak-Gromala z Zespołu Prasowego KWP w Krakowie.

Sam zaginął w Polsce. Koniec poszukiwań

Na szczęście cała sprawa zakończyła się szczęśliwie. Jak podkreśla brytyjski dziennik "The Sun", szkocki turysta jest cały i zdrowy.

Wygląda na to, że 20-latek przejął się apelem rodziny i postanowił wykonać do nich telefon. Z jego zdrowiem jest wszystko w porządku, jednak media nie ujawniły, gdzie obecnie przebywa.

Sam skontaktował się z nami i teraz wiemy, że jest bezpieczny i ma się dobrze. Dziękujemy wszystkim, którzy poświęcili czas i wysiłek, aby pomóc nam go znaleźć - napisała w sieci jego siostra.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"