Szokujące doniesienia. Turyści strzelali do cywilów? "Polowanie bogatych ludzi"

Prokuratura w Mediolanie wszczęła śledztwo w związku z doniesieniami o tym, że w latach 90. XX wieku, podczas wojny w Bośni i Hercegowinie, organizowano podróże do oblężonego Sarajewa, by ich uczestnicy mogli strzelać do cywilów - informują włoskie media. Sprawę ujawnił były funkcjonariusz bośniackiego wywiadu. "Turyści-snajperzy" mieli płacić krocie za udział w tej "zabawie".

Bośniaccy cywile uciekają przed strzałami snajpera na ulicach SaBośniaccy cywile uciekają przed strzałami snajpera na ulicach Sarajewa
Źródło zdjęć: © Getty Images | Patrick Robert-Corbis
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Prokuratura w Mediolanie wszczęła śledztwo w związku z doniesieniami o tym, że w latach 90. XX wieku, podczas wojny w Bośni i Hercegowinie, organizowano podróże do oblężonego Sarajewa, by ich uczestnicy mogli strzelać do cywilów. Zgodnie z informacjami, które pojawiły się we włoskich mediach, proceder ten został ujawniony przez byłego funkcjonariusza bośniackiego wywiadu.

Strzelali do ludzi dla rozrywki?

"Wojenni turyści", "turyści-snajperzy" - takie określenia pojawiły się we włoskich mediach, które poinformowały o tym, że "podróże grozy" zaczynały się w Trieście, a turyści wyjeżdżali do stolicy Bośni i Hercegowiny, pogrążonej wtedy w wojnie.

Osoby biorące udział w tych makabrycznych podróżach, miały pochodzić z różnych krajów, w tym z Włoch, i płacić ogromne sumy za możliwość strzelania do nieuzbrojonych cywilów.

"Ale urwał" w Sarajewie. Nagranie świadka

Były funkcjonariusz bośniackiego wywiadu, cytowany przez włoskie media, twierdzi, że włoski wywiad wojskowy był świadomy tych wypraw już od początku 1994 r. i mógł zatrzymać ten proceder. Ale ostatecznie zareagował wywiad bośniacki.

Kto strzelał do cywilów? "Polowanie bogatych ludzi"

Według doniesień, o których poinformowała agencja Ansa, prawdopodobnie zachowały się dokumenty pozwalające zidentyfikować "weekendowych snajperów". Nie wiadomo jednak, czy uda się do nich dotrzeć. Dziennikarz Ezio Gavazzeni zawiadomił prokuraturę w Mediolanie o tych podróżach, które nazwał "polowaniem bogatych ludzi".

Prokuratura postanowiła zbadać sprawę morderstw popełnionych na wielu osobach ze szczególnym okrucieństwem. Dochodzenie prowadzi specjalny prokurator ds. walki z terroryzmem. Jak dotąd ustalono, że co najmniej trzech obywateli Włoch wzięło udział w tych wyjazdach.

Wybrane dla Ciebie
Śmiertelny wypadek na Orlej Perci. Nie żyje 20-latek. Podróżował samotnie
Śmiertelny wypadek na Orlej Perci. Nie żyje 20-latek. Podróżował samotnie
Powódź zabrała im dojazd do domu. "Gmina nie ma możliwości odbudowania"
Powódź zabrała im dojazd do domu. "Gmina nie ma możliwości odbudowania"
Zmarła 37-letnia ofiara pożaru w Gęsi. Osierociła 15-letniego syna
Zmarła 37-letnia ofiara pożaru w Gęsi. Osierociła 15-letniego syna
Skandaliczne słowa Trumpa po śmierci Reinera. "Doprowadzał ludzi do szaleństwa"
Skandaliczne słowa Trumpa po śmierci Reinera. "Doprowadzał ludzi do szaleństwa"
Ukraińskie drony w akcji. Rosyjski okręt podwodny nie miał szans
Ukraińskie drony w akcji. Rosyjski okręt podwodny nie miał szans
Młody Jezus bez brody. Odkrycie archeologów zadziwia
Młody Jezus bez brody. Odkrycie archeologów zadziwia
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2