Szokujące nagranie krąży po sieci. Stewardessa wyśmiała pasażera

O tym incydencie jest głośno w zagranicznych mediach. Stewardessa obsługująca lot z Chengdu do Hongkongu, pracująca w liniach Cathay Pacific, wyśmiała pewnego pasażera. Publicznie zakpiła z tego, że nie umie on języka angielskiego. Wraz z dwoma pozostałymi pracownikami została srogo ukarana.

Zdjęcie ilustracyjne. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Kent Nishimura

O sprawie pisze m.in. "dziennik.pl". To skandaliczne zachowanie nie powinno mieć miejsca. Żenujący incydent zdarzył się w minioną niedzielę, 21 maja. Pewien mężczyzna lecący na pokładzie samolotu chciał otrzymać koc. Zamiast tego musiał zmierzyć się z dyskryminacją.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Nie mówił zbyt dobrze po angielsku. Zwracając się z prośbą do stewardessy, pomylił ze sobą dwa słowa. Zamiast "koc", posłużył się wyrazem "dywan". Pracownica linii, jak gdyby nigdy nic, publicznie zakpiła z pasażera.

Jeśli nie potrafisz powiedzieć "koc" po angielsku, nie możesz go otrzymać - słychać na nagraniu, które krąży po sieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dyskryminacja w samolocie. Trzy osoby z personelu straciły pracę

To jednak nie koniec. Stewardessa posunęła się o krok dalej ze swoimi docinkami. "Dywan leży na podłodze. Nie krępuj się, jeśli chcesz się na nim położyć" - przyznała ironicznie, co cytuje "dziennik.pl".

Mężczyzna złożył skargę na obsługę samolotu. Nie mógł zrozumieć takiego postępowania.

Dzień po incydencie linie lotnicze Cathay Pacific zamieściły na swoim koncie na Weibo (chiński odpowiednik Twittera) pierwsze przeprosiny dla pasażerów. Zaznaczyły też, że sytuacja jest karygodna i dokładnie się jej przyjrzą, a także przeprowadzą dochodzenie.

Potem na tym koncie pojawiały się jeszcze kolejne komunikaty, także wyrażające ubolewanie na skutek zaistniałego zdarzenia. W jednym z nich przekazano natomiast, że trzy stewardessy, obsługujące feralny lot, zostały już zwolnione z pracy.

Dyrektor generalny linii Cathay Pacific, Ronald Lam, zapewnił, że firma skupi się teraz na poprawie usług w swoich samolotach. Specjalna grupa będzie nadzorować personel, co ma zapobiec następnym tego typu sytuacjom.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?