Szokujące nagranie z autostrady A1. Tak doszło do zderzenia samochodów
Do sieci trafiło nagranie zarejestrowane na autostradzie A1, gdzie samochód osobowy uderzył w naczepę pojazdu ciężarowego. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana i wymagała pomocy medycznej. "Pięknie, że inni kierowcy zatrzymali się po wypadku" - komentują internauci.
Jak poinformował "Dziennik Zachodni", do zdarzenia doszło w rejonie wsi Łojki, na 434. kilometrze autostrady A1 w kierunku Katowic. Samochód osobowy nagle uderzył w naczepę pojazdu ciężarowego.
Siła zderzenia była na tyle duża, że jedna osoba została poszkodowana i wymagała pomocy medycznej. Na miejscu zjawiły się służby ratunkowe.
Po groźnym zdarzeniu autostrada A1 była tymczasowo zablokowana - kierowcy musieli się uzbroić w cierpliwość. Ruch skierowano objazdem przez Częstochowę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Był z dzieckiem na przejściu. Kierowcy nawet się nie zatrzymali
Nagranie z wypadku na autostradzie A1
Funkcjonariusze wyjaśniają, w jaki sposób doszło do wypadku. W sieci pojawiło się nagranie, na którym zarejestrowano dość zaskakujące sceny.
W pierwszej sekundzie widzimy pojazd jadący środkiem drogi. Po chwili auto wjeżdża w naczepę ciężarówki.
Internauci docenili zachowanie świadków zdarzenia. "Szacun dla kierowcy w białym aucie, który zatrzymał się, by pomóc", "Pięknie, że inni kierowcy (przynajmniej dwóch) zatrzymali się po wypadku" - czytamy w komentarzach.
Przypomnijmy: wczoraj na autostradzie A1 pod Łodzią doszło do innego groźnego wypadku. Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że 36-latek wtargnął na jezdnię przed nadjeżdżające pojazdy i został potrącony przez ciężarówkę. Mężczyznę, z ciężkimi obrażeniami ciała, przetransportowano do szpitala.
Czytaj także: Pijany ojciec wiózł dziecko quadem. Uderzyli w słup