Szokujące nagranie z Pomorza. Wyhamował auto, nie pozwolił się wyprzedzić
Agresja na drodze jest niestety na porządku dziennym. Kolejne nagranie opublikowane w sieci potwierdza, że niektórzy kierowcy nie trzymają nerwów na wodzy za kółkiem. Tym razem doszło do awantury i zajeżdżania drogi niedaleko Gdańska.
Portal "Stop Cham" jest niezwykle popularny w mediach społecznościowych. Na skrzynkę często wpada tam kilkanaście filmów. Niektóre wręcz szokują i pokazują skalę niewiedzy z zakresu ruchu drogowego, ale też złośliwości oraz uprzykrzania życia.
Tym razem wysłał film kierowca, któremu udało zarejestrować się nagranie na drodze wojewódzkiej numer 226. Wszystko działo się 8 kwietnia w miejscowości Mierzeszyn niedaleko Gdańska.
Facet wyprzedzał przez podwójną ciągłą na wzniesieniu (zerowa widoczność), dodatkowo groził innemu kierowcy i zajeżdżał mu drogę. Nagranie wysłałem też na policję - brzmi opis filmu opublikowanego na "Stop Cham".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedna z największych kolejki w Polsce. Pogoda jej nie oszczędziła
I faktycznie nagranie może bardzo niepokoić. Kierowca, który wyprzedzał, omal nie doprowadził do wypadku. Po kilku sekundach od tego zdarzenia, wyprzedzający zatrzymał samochód i otworzył drzwi. Na nagraniu tego nie widać ani nie słychać, jednak nagrywający twierdził, że mogło tam dojść do awantury między kierowcami.
Następnie, gdy pojazd wyprzedzany próbował wyprzedzić agresywnego kierowcę, ten postanowił zajechać mu drogę i uniemożliwić ten manewr. Agresor jechał większym autem, prawdopodobnie dostawczym, środkiem drogi. Mógł sprowadzić ogromne zagrożenie na współużytkowników ruchu drogowego. W oddali widać było zakręt, dlatego nie mógł spodziewać się, kto i z jaką prędkością wyjedzie zza wirażu.
Internauci skomentowali nagranie w swoim stylu. Oto niektóre, najciekawsze wpisy: "Psychiatra to jednak obowiązkowa wizyta przy robieniu jak i odnawianiu prawa jazdy", "Gościu wyprzedza na chama, na siłę się wciska przed auto, żeby potem go wyhamować"; "Nigdy tego nie rozumiem najpierw się śpieszy bo wyprzedza a potem ma czas stać i jechać wolno".