Szokujący widok na zamarzniętej Zatoce Puckiej. Mrozi krew w żyłach

268

Na profilu Kuźnica Hel na Facebooku pojawiło się nagranie, na którym uchwycono spacer anonimowego mężczyzny po lodzie pokrywającym zatokę. Sytuacja była na tyle szokująca, że autor zdecydował się udokumentować zdarzenie i przestrzec innych spacerowiczów.

Szokujący widok na zamarzniętej Zatoce Puckiej. Mrozi krew w żyłach
Mężczyzna spacerował po zamarzniętej Zatoce Puckiej kilkadziesiąt metrów od brzegu (Facebook, Kuźnica Hel)

Autorem profilu Kuźnica Hel jest Leszek Kucira. Do wykonania nagrało doszło około godziny 17. Mimo że temperatura jest coraz wyższa, a więc lód na Zatoce Puckiej topnieje, jeden ze spacerowiczów postanowił oddalić się kilkadziesiąt metrów od brzegu.

Spacer po zamarzniętej wodzie. Było o krok od tragedii

Jak zwrócił uwagę Leszek Kucira, zachowanie spacerowicza było skrajnie nieodpowiedzialne. W każdej chwili mogło dojść do pęknięcia lodu, jednak mężczyzna nie tylko zdecydował się po nim chodzić, lecz także znacznie oddalić od plaży.

Nie mogę uwierzyć, że ludzie są tak bezmyślni, temperatury dodatnie od kilku dni, lód topnieje i pęka, widać już miejscami wodę Zatoki Puckiej, a w oddali widać osobę, która sobie spaceruje jak gdyby nigdy nic. Masakra – zwrócił uwagę Leszek Kucira na stronie Kuźnica Hel.

Sprawa nieostrożnego spacerowicza zyskała na tyle duży rozgłos, że odniósł się do niej asp. Łukasz Brzeziński z Komendy Powiatowej Policji w Pucku. Zgodził się z Kucirą w kwestii zagrożenia, jakie niesie za sobą takie postępowanie i zaapelował o zdrowy rozsądek w podobnych sytuacjach. Zauważył, że w przypadku pęknięcia lodu pomoc prawdopodobnie nie dotarłaby na czas.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Apelujemy do zdrowego rozsądku osób dorosłych i przebywających na naszym terenie. Taka sytuacja jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ zanim dotarłaby pomoc, to najprawdopodobniej mogłoby to się skończyć tragicznie – podkreślił asp. Łukasz Brzeziński (TVN24).
Zobacz także: Zobacz też: Wrzucił telefon do przerębla. Świadkowie nie wierzyli własnym oczom
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić