Szuka go TOPR. Poszedł w Tatry rano w sobotę 25 listopada

W Tatrach trwa akcja poszukiwawcza Rafała Pięcioraka. Mężczyzna samotnie wyruszył 25 listopada z Kir, chcąc wejść na Czerwone Wierchy. Niestety, kontakt z mężczyzną się urwał i od soboty nie wiadomo, gdzie się znajduje.

Rafał PięciorakRafał Pięciorak na zdjęciach udostępnionych przez profil Tatromaniak na Facebooku.
Źródło zdjęć: © Facebook | Facebook

TOPR poinformował o trwających w Tatrach poszukiwań Rafała Pięcioraka. Mężczyzna wyruszył wczesną porą w sobotę, 25 listopada z Kir u wylotu Doliny Kościeliskiej, planując wejście na Czerwone Wierchy. Niestety, na ten moment nie wiadomo, gdzie mężczyzna może się znajdować.

Ostatnia potwierdzona lokalizacja mężczyzny to Chuda Przełączka w masywie Ciemniaka. Pan Rafał znalazł się tam w sobotę tuż po godzinie 8 rano. Od tej pory z mężczyzną nie ma żadnego kontaktu - telefon posiadany przez niego nie odpowiada.

Wiele wskazuje na to, że mężczyzna nie wrócił z górskiej wędrówki. Według informacji, przekazanych przez portal Tatromaniak, służby odnalazły samochód pana Rafała. Nie wiemy na razie, gdzie pozostawiono pojazd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zagrożenie lawinowe w Tatrach. "Część ludzi jest kompletnie nieświadoma"

Jeśli ktokolwiek posiada istotne informacje na temat zaginionego Rafała Pięcioraka lub widział samotnie wędrującego mężczyznę w tych okolicach, jest proszony o kontakt ze służbami. Można tego dokonać drogą mailową - dyzurny@topr.pl - lub telefoniczną pod numerem telefonu 18 206 34 44.

Wybierasz się w góry? Lepiej dobrze to przemyśl

W Tatrach panują obecnie bardzo trudne warunki. Na szlakach oraz ścieżkach prowadzących w wyższe partie gór zalega spora warstwa śniegu, a temperatura spadła znacznie poniżej zera. To sytuacja, która powinna odwieść od planów wysokogórskiej wspinaczki znakomitą większość amatorów takich wycieczek.

Ryzyko związane z niekontrolowanym upadkiem czy zejściem lawiny jest bardzo duże. Po polskiej stronie Tatr aktualnie obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Z tego powodu wyjście w góry bez podstawowego osprzętu, jak raki, czekan czy lawinowe ABC, jest bardzo niebezpieczne.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane