Tajemnicza śmierć ojca i syna. Sąsiadka zajrzała przez okno i zmartwiała
Makabryczne odkrycie pod Wrześnią (woj. wielkopolskie). W piątek rano w jednym z mieszkań w Ostrowie Szlacheckim znaleziono ciało 63-latka i jego niepełnosprawnego 43-letniego syna. Martwy był także pies należący do rodziny. Sprawa jak na razie okryta jest tajemnicą.
Do szokującego odkrycia doszło w piątek około godziny 8 rano w Ostrowie Wielkopolskim. Opiekunowie z miejscowego ośrodka terapii zajęciowej zaniepokoili się nieobecnością na zajęciach niepełnosprawnego 40-latka, postanowili więc skontaktować się z jego bliskimi. Rodzina mężczyzny z kolei poprosiła jego sąsiadkę, by jak najszybciej zajrzała do jego mieszkania i sprawdziła, czy wszystko z nim w porządku.
Czytaj także: Ciało pod ambasadą w Berlinie. To syn grubej ryby
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Makabryczne odkrycie pod Wrześnią
Kobieta zajrzała do mieszkania przez okno znajdujące się na parterze. Widok ją przeraził. 40-latek oraz jego 63-letni ojciec leżeli bez ruchu na podłodze. Sąsiadka bezzwłocznie powiadomiła o swoim odkryciu policję.
Na miejscu służby stwierdziły zgon 63 i 40-latka. Obok nich na podłodze leżał martwy pies. W mieszkaniu nie było żadnych widocznych śladów pożaru czy uszkodzeń. Strażacy, którzy sprawdzali wnętrze detektorem wielogazowym, nie wykryli w powietrzu stężenia substancji niebezpiecznych - podaje radiopoznan.fm.
Czytaj także: Chwile grozy w Świnoujściu. Doszło do poważnego wypadku
Decyzją prokuratury ciała zabezpieczono do sekcji zwłok. Śledczy liczą, że jej wyniki pozwolą ustalić, co wydarzyło się w mieszkaniu. - Na tę chwilę nie chciałbym spekulować, czy są to ofiary zaczadzenia – powiedział PAP Oficer prasowy policji we Wrześni mł. asp. Adam Wojciński.