aktualizacja 

Tak wyglądają separatyści. Spójrzcie, w jakich "mundurach" idą na wojnę

Tzw. żołnierze nieuznawanych Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, którzy są sponsorowani przez Rosję, w praktyce nie mają podstawowych ubrań. Na jednym z nagrań bojownicy przyznają, że nie dostali nawet obuwia wojskowego. "Wywalczysz w boju" - mieli powiedzieć jednemu z nich tak zwani dowódcy.

Tak wyglądają separatyści. Spójrzcie, w jakich "mundurach" idą na wojnę
Żołnierze tzw. DRL pokazali jak wyglądają ich "mundury" (Twitter)

Nagranie, na którym widać, jak traktowani są żołnierze republiki separatystycznej tzw. DRL, udostępnił Anton Heraszczenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy. "Wygląda na to, że ich życie naprawdę nie ma dla nikogo wartości" - skomentował.

Mają "wywalczyć buty w boju"

Na filmiku bojownicy "chwalą się" swoim wyposażeniem wojskowym. Okazuje się, że niektórzy nie dostali nawet podstawowych rzeczy - m.in. obuwia wojskowego. Na nagraniu tzw. żołnierz mówi, że ma "wywalczyć buty w boju", bo tak mu kazano.

Inny bojownik pokazuje wydane przez dowództwo worki transportowe. Już mają dziury i, jak mówi separatysta, "rozlatuje się w rękach". Z kolei inny żołnierz miał więcej szczęścia - otrzymał buty wojskowe, ale w różnych rozmiarach - 45 i 43.

Jesteś szczęśliwy? - Pewnie! - mówi bojownik.

Nie dostali nawet kamizelki kuloodpornej

Problem jest też z mundurami. Jak opowiada jeden z żołnierzy, dostał ubranie w rozmiarze 56, mimo że jego rozmiar to 48. - To w ogóle nie jest możliwe, żeby cokolwiek robić w odzieży o 8 rozmiarów większej - mówi. Jak dodał, nawet nie otrzymał kamizelki kuloodpornej, a kupowali ją mu rodzice.

Jednak w Rosji sytuacja nie zawsze wygląda lepiej. Wysyłani na front muszą kupić na własny koszt dosłownie wszystko: od butów po kamizelki kuloodporne. Najeźdźcy walczący w Ukrainie często mają radzieckie wyposażenie indywidualne, nieefektywne apteczki medyczne, które nie zawierają nic poza bandażem oraz paskiem uciskowym.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Ukraińcy zadrwili z Rosjan uciekających z Krymu. "Czas wyjeżdżać"
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić