Takie sceny na plaży w Kołobrzegu. "Szczyt głupoty"
Portal miastokolobrzeg.pl opublikował zdjęcie, na którym widać małe, około 2-letnie dziecko, które spacerowało po falochronie. Opiekun szedł obok, był częściowo zanurzony w wodzie. - To, co zobaczyłem, to szczyt głupoty - skomentował Jacek Kleczaj ze szczecińskiego WOPR w rozmowie z RMF24.
W poniedziałek, 1 września, w Kołobrzegu doszło do nieodpowiedzialnego zachowania turysty. Mężczyzna zabrał dziecko na spacer... po falochronie. Portal miastokolobrzeg.pl opublikował zdjęcie, na którym widać malucha spacerującego po drewnianych palach. Opiekun idzie obok, zanurzony po pas w wodzie.
Jak opisuje lokalny portal, mężczyzna co jakiś czas puszczał rękę chłopca. Miał też ignorować ostrzeżenia świadków.
Czytaj także: Blisko dramatu w Mielnie. Uratowali go świadkowie
WOPR komentuje. "Szczyt głupoty"
Spacer po falochronie wywołał oburzenie ratowników WOPR. Podkreślają oni, że takie zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca chyba stracił głowę. Ciężarówka jechała na czołowe
To, co zobaczyłem, to szczyt głupoty i tak naprawdę należy się zastanowić, czy tego ojca nie wysłać na jakąś reedukację, która pozwoliłaby mu być odpowiedzialnym rodzicem - skomentował Jacek Kleczaj ze szczecińskiego WOPR w rozmowie z RFM24.
Taki spacer mógł mieć tragiczne zakończenie. Na falochronie łatwo się poślizgnąć i wpaść do wody. "Ten turysta nie wiedział, jakie tam jest dno i co się dzieje pod wodą. Wielokrotnie ratownicy powtarzają, że przy palisadach dno jest zróżnicowane i są miejsca, gdzie głębokość przekracza dwa metry. To się zdarza dokładnie przy samej palisadzie i bardzo często bardzo blisko brzegu" - podkreśla przedstawiciel WOPR.
Wchodzenie na falochrony jest nie tylko niebezpieczne, ale i zabronione, a za takie zachowanie grozi mandat.
Niestety jest to jedna z wielu podobnych sytuacji. W czerwcu ten sam portal opublikował zdjęcie turysty przechadzającego się po palach tworzących falochron. Choć ratownicy apelują o rozsądek, plażowicze nagminnie ignorują ostrzeżenia.
Źródło: RMF24, miastokolobrzeg.pl, Onet.pk