Talibowie nie chcą z nią rozmawiać. "Wciąż będę głosić prawdę o Afganistanie"

Przywódcy Talibów odmówili udzielenia wywiadu afgańskiej dziennikarce Anisie Shahid. Kobieta podkreśla jednak, że nie zamierza się poddawać. – Będę cały czas mówić prawdę o Afganistanie – zapowiada.

Anisa Shahid chce cały czas pracować jako dziennikarka w AfganistanieAnisa Shahid chce cały czas pracować jako dziennikarka w Afganistanie
Źródło zdjęć: © ToloNews

Anisa Shahid jest jedną z wielu kobiet w Afganistanie, które obawiają się, że ich prawa zostaną znacznie ograniczone po dojściu do władzy talibów. W rozmowie z BBC dziennikarka opowiedziała o swojej pracy w terenie. Podkreśliła, że mimo gwałtownych przemian politycznych, cały czas będzie relacjonować to, co dzieje się w Afganistanie.

Jest wiele nieopowiedzianych historii, które ktoś po prostu musi pokazać – ocenia.

Przywódca talibów odmówił jej wywiadu. "Spytał, czy nie zamienię się z operatorem kamery"

Reporterka dorastała w kraju rządzonym przez talibów. Prawa ludzi były w tym czasie nagminnie łamane. Kobiety nie mogły swobodnie uczyć się i pracować.

Przez wiele lat żyłam nadzieją, że będę mogła wrócić do szkoły – opisuje Shadid w rozmowie z BBC.

Anisa Shahid po odsunięciu talibów od władzy poszła na Uniwersytet w Kabulu. Po ukończeniu edukacji znalazła zatrudnienie w telewizji Tolo News. To największy koncern medialny w Afganistanie.

Ojciec chciał, żebym została nauczycielką. Ale po czterech latach pracy w mediach, rodzice przestali się mojemu pomysłowi sprzeciwiać. Martwią się tylko o moje bezpieczeństwo – twierdzi.

Praca dziennikarki w Afganistanie naznaczona jest przez dyskryminację kobiet w tym w przeważającym stopniu muzułmańskim kraju. Były przywódca talibów stwierdził, że nie będzie rozmawiał z Anisą, ponieważ jest kobietą.

Zapytał mnie wprost, czy nie mogę zamienić się miejscami z operatorem kamery – wspomina reporterka.

Afganistan. Ona nie zamierza się poddawać. "Chciałabym w kraju pokoju"

Bezpieczeństwo kobiet w Afganistanie jest poważnym problemem. Anisa jeździ do pracy codziennie inną drogą.

Muszę uważać z kim rozmawiam i dokąd się udaję. Wiele moich koleżanek i kolegów zostało zabitych przez islamskich ekstremistów. Każda taka sytuacja sprawia, że czujemy się bezradni – opisuje Shadid.

Problemem są także emocje z którymi musi radzić sobie kobieta. Anisa podkreśla, że najtrudniejszą częścią jej pracy jest informowanie o cierpieniach dzieci.

Nic nie jest tak druzgocące jak informacje o tym, że dziecko straciło rękę albo nogę, lub że jego prawa są w oczywisty sposób łamane. Widzę kobiety, które płaczą z powodu represji, którym są poddawane. To łamie serce – podkreśla dziennikarka.

W kwietniu praca Anisy została doceniona przez afgańską organizację na rzecz wolności słowa. Przyznano jej tytuł dziennikarki roku. Kobieta martwi się, że wraz z dojściem talibów do władzy, dokonania ostatnich 20 lat zostaną zaprzepaszczone.

Nasze społeczeństwo osiągnęło bardzo wiele. Boję się, że stracimy wolność słowa. Marzę o tym, żeby kiedyś odwiedzić wszystkie prowincje Afganistanu, aby pokazywać ich piękno, relacjonować jak się rozwijają. Myślę, że każdy Afgańczyk chciałby usłyszeć dobre wiadomości. Chciałabym pokoju w Afganistanie – podsumowuje.

Obejrzyj także: Polka relacjonuje tragiczną sytuację kobiet w Afganistanie. "Są przerażone"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało