Ten dron wleciał najdalej. Znaleziono go na polu uprawnym
W okolicach Oleśna koło Elbląga odkryto dron, który wleciał najgłębiej w Polskę. Prokuratura potwierdziła, że nie stanowił zagrożenia dla ludzi. Znaleziono go na polu uprawnym. Miał to być dron lekkiej konstrukcji, koloru białego.
Dron, który spadł w okolicach Oleśna w województwie warmińsko-mazurskim, był obiektem, który w nocy z wtorku na środę wleciał najdalej w głąb Polski - przekazuje Polska Agencja Prasowa. Jak poinformowała prokuratura, dron został znaleziony na polu uprawnym i nie stanowił zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Wójt gminy Gronowo Elbląskie, Marcin Ślęzak, przekazał, że o znalezisku dowiedział się od jednego z radnych. Informacja pochodziła od właściciela pola, który natychmiast powiadomił odpowiednie służby. Dzięki temu, służby zarządzania kryzysowego pojawiły się na miejscu w ciągu kilku minut.
Dron, który został znaleziony w środę w okolicach Oleśna w gminie Gronowo Elbląskie, znajdował się na polu, ok. 600 m od zabudowań. Nikomu nic się nie stało – przekazywał w środę PAP wójt gminy Gronowo Elbląskie Marcin Ślęzak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Olsztyńska Prokuratura Okręgowa skierowała na miejsce prokuratorów wojskowych oraz żołnierzy Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu. Przeprowadzono oględziny obiektu, które nie wykazały żadnych zagrożeń. Dron zostanie poddany specjalistycznym badaniom w celu ustalenia jego pochodzenia.
Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo dotyczące wszystkich przypadków znalezienia dronów w Polsce. Do tej pory fragmenty dronów odkryto w 17 miejscowościach na terenie pięciu województw, z czego najwięcej w województwie lubelskim.
Znaleziska te obejmują m.in. miejscowości w województwie mazowieckim, świętokrzyskim, łódzkim oraz warmińsko-mazurskim.