"To jego pułapka". Czyha na dnie. Leśnicy wszystko nagrali
Trudno przejść obojętnie obok nagrania, którym na Facebooku podzieliło się Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne. Udało się uchwycić mrówkolwy. Leśnicy od razu wyjaśnili, jak one funkcjonują.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne, Tomasz Bobrzynski
Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne bardzo prężnie działa na Facebooku. Leśnicy z tego regionu regularnie publikują materiały, za sprawą których ukazują rozmaite tajniki terenów zielonych.
Tym razem sieć obiega materiał, którego bohaterami są mrówkolwy.
Na pierwszy rzut oka piasek wydaje się pusty i spokojny. Ale jeśli przyjrzysz się uważnie, możesz odkryć niezwykłego mieszkańca - larwę mrówkolwa. Te mały spryciarz - zamiast biegać po lesie i szukać jedzenia, kopie w piasku mały lejek (wygląda jak po kroplach deszczu) - piszą leśnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rada Gabinetowa. Polityk Lewicy o kulisach spotkania
Leśnicy tłumaczą: "to jego pułapka"
Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne wyjaśnia od razu, że "to jego pułapka".
Gdy jakaś mrówka nieostrożnie wpadnie do środka, piasek zaczyna się osypywać, a ucieczka staje się prawie niemożliwa. Na samym dnie czeka głodna larwa z wielkimi żuwaczkami, gotowa do ataku - przekazano.
Jednocześnie wytłumaczono, że "nie zawsze wygląda tak groźnie".
Kiedy mrówkolew dorasta, przeobraża się w owada podobnego do ważki. Dorosłe mrówkolwy są delikatne, latają powoli i żyją tylko po to, by założyć kolejne pokolenie. Jeśli latem wybierzesz się na wydmy albo suche, piaszczyste ścieżki w lesie, może uda ci się znaleźć w piasku te małe lejki pułapki. To znak, że w pobliżu mieszka mały, piaskowy "lew" - podsumowuje Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne.
Źródło artykułu: o2pl