aktualizacja 

To sprzedawali ludziom w Katowicach. Zdjęcia mówią same za siebie

189

Głośnym echem w całym kraju odbiła się interwencja, do której doszło na jednym z katowickich (woj. śląskie) nielegalnych targowisk. Kiedy funkcjonariusze Straży Miejskiej przybyli na miejsce, nie dowierzali własnym oczom. Owoce, oferowane klientom, były w fatalnym stanie. A to nie koniec przewinień sprzedawców.

To sprzedawali ludziom w Katowicach. Zdjęcia mówią same za siebie
Tak wyglądały owoce, które oferowali mieszkańcom Katowic nieuczciwi sprzedawcy (Straż Miejska w Katowicach)

Jak informuje "Dziennik Zachodni", nielegalne targowiska są prawdziwą zmorą katowickich strażników miejskich. Tylko w tym roku przeprowadzono w związku z nieuczciwą sprzedażą warzyw i owoców już ponad 160 interwencji. Nie wszystkie kończyły się "jedynie" przyjęciem mandatów przez fałszywych kupców.

Straż Miejska w Katowicach. Interwencja na nielegalnym targowisku

W trakcie tak licznych interwencji funkcjonariusze katowickiej Straży Miejskiej nałożyli na nieuczciwych sprzedawców aż 58 mandatów, a 15 razy – poprzestali na pouczeniu. To nie koniec konsekwencji, ponieważ aż 26 razy sprawy znalazły swój finał w sądzie.

Jak podkreślają strażnicy miejscy, kupowanie warzyw i owoców od nieuczciwych sprzedawców to nie tylko nieświadome wspieranie przestępczego procederu. Robiąc tak, narażamy na uszczerbek własne zdrowie, ponieważ oferują oni towar z niepewnego źródła, często przewożony w warunkach urągających podstawowym zasadom higieny, zakłamując termin przydatności do spożycia. Widać to zresztą na zdjęciach, które wykonali strażnicy.

Towary przechowywane są w bagażnikach aut, zaparkowanych gdzieś w okolicy i potem sprzedawane w upale, kurzu czy na mrozie. (...) Handlarz nie ma zapewnionego dostępu do bieżącej wody, umywalki czy toalety. Warunki takie urągają podstawowym zasadom higieny – zaznaczył rzecznik Straży Miejskiej w Katowicach ("Dziennik Zachodni").

Jak podkreślają przedstawiciele Straży Miejskiej w Katowicach, walka z nieuczciwymi sprzedawcami nie należy do łatwych zadań. Gdy przychodzi do interwencji, najczęściej okazuje się, że zamiast osób odpowiedzialnych za nielegalny proceder handlem zajmują się podstawione, potocznie nazywane "słupami".

Ci, którzy dopuszczają się tego procederu, często naruszają przepisy podatkowe, sanitarno-porządkowe czy epidemiologiczne. Nie jest też rzadkością wprowadzanie do obrotu towaru bez wymaganych oznaczeń, podróbek czy towarów bez akcyzy, o braku kas fiskalnych nie wspominając – podkreślił rzecznik Straży Miejskiej w Katowicach.
Zobacz także: Zobacz też: Robaki w owocach. Jak uniknąć niespodzianek w czereśniach?
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić