aktualizacja 

Toksyczne substancje w Odrze? Śnięte ryby i martwe bobry w rzece

67

Niepokojące informacje docierają z kolejnych miejscowości, przez które przepływa Odra. W ostatnich tygodniach z rzeki wyłowiono już niemal 9 ton śniętych ryb. Zauważono też przypadki, gdy na wodzie utrzymywały się martwe bobry. Eksperci biją na alarm i zwracają uwagę, że do Odry mogła się przedostać toksyczna substancja.

Toksyczne substancje w Odrze? Śnięte ryby i martwe bobry w rzece
Toksyczne substancje w Odrze? Śnięte ryby i martwe bobry w rzece (PAP, PAP/Marcin Bielecki)

Aktualizacja: Zastępczyni Głównego Inspektora Ochrony Środowiska poinformowała, że badania wskazują na podwyższenie "pewnych parametrów wody", ale w żadnym z województw nie zaobserwowano mezotylenu. W sprawie zanieczyszczenia Odry zawiadomiono prokuraturę.

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych nie brakuje zdjęć, które ujawniają, jak poważna jest sytuacja na Odrze. Z kolejnych miast dochodzą raporty o ściętych rybach. Jako pierwsi alarm wszczęli ekolodzy i wędkarze z Wrocławia. Później niepokojące zjawisko zaobserwowano też w Głogowie, Bytomiu Odrzańskim, Krośnie Odrzańskim czy Słubicach.

Toksyczne substancje w Odrze? Śnięte ryby i martwe bobry w rzece

Sprawie przygląda się Greenpeace Polska. Marta Gregorczyk z tej organizacji powiedziała Wirtualnej Polsce, że próbki wody z Odry zostały już pobrane i w najbliższych dniach powinniśmy otrzymać odpowiedź na to, czy rzeka została skażona jakąś substancją chemiczną albo ściekami.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że w Odrze odnotowano też przypadki martwych bobrów, które utrzymywały się na powierzchni wody. Z tego też powodu eksperci radzą, by unikać kontaktu z rzeką i poczekać do momentu jej oczyszczenia.

To że wyłowiono aż dziewięć ton śniętych ryb oznacza, że mamy do czynienia z poważnym zjawiskiem. Nie tylko życie ryb jest zagrożone. Dotyczy to też innych zwierząt, które korzystają z rzeki, np. aby ugasić pragnienie. Dotyczy to też ludzi. Jeśli ktoś wykąpałby się w takiej wodzie, mogą pojawić się, np. zmiany skórne - powiedziała Marta Gregorczyk.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Nie są to pierwsze problemy z Odrą. Przed rokiem na rzece pojawiła się nietypowa plama, z której wydobywał się nieprzyjemny zapach. Wówczas również pobrano próbki wody, które wykazały, że znajduje się w niej zbyt duże stężenie fenolu. Do skażenia rzeki doszło wskutek zrzucenia ścieków z oczyszczalni, niebędących wcześniej w odpowiednim stopniu oczyszczonych.

Z ustaleń Radia ZET wynika, że inspektorzy z wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska postanowili zawiadomić o całej sprawie prokuraturę. Za popełnienie przestępstwa przeciw środowisku grozi kara do nawet pięciu lat więzienia.

Śnięte ryby zaobserwowano po raz pierwszy w okolicach Jazu Lipki na granicy województwa opolskiego i dolnośląskiego. To oznacza, że źródła skażenia należy szukać na wcześniejszych odcinkach Odry.

Zobacz także: Wydajemy tyle samo. Ale wyjeżdżamy na krócej
Autor: ŁKU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić