Tragedia na DK8. Strażacy biegli do rannego na piechotę. Powód przeraża

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło między miejscowościami Mleczna i Trzebnik w woj. dolnośląskim. Zderzyły się jadące drogą krajową nr 8 ciężarówka i samochód osobowy. Przybyli na miejsce strażacy byli zmuszeni nieść ocalałego na piechotę. Powód jest przerażający.

Wypadek na DK8. Zderzyły się samochód osobowy i ciężarowyWypadek na DK8. Zderzyły się samochód osobowy i ciężarowy
Źródło zdjęć: © OSP Jordanów Śląski

Na miejsce wypadku udały się dwie jednostki, w tym strażacy z OSP Jordanów Śląski. Jak czytamy na oficjalnej stronie jordanowskiego oddziału na Facebooku, do zderzenia czołowego doszło w czwartek 28 października około godziny 07:33.

28.10.2021 o godzinie 07:33 na DK8 między miejscowościami Mleczna a Trzebnik (... ) dochodzi do zderzenia czołowego samochodu osobowego oraz samochodu ciężarowego. Na miejsce zadysponowano jednostki z dwóch powiatów, jako pierwsi na miejscu pojawili się Ochotnicy z Jordanowa Śląskiego – informuje rzecznik OSP Jordanów Śląski na Facebooku.

Wypadek na drodze krajowej nr 8. Brakowało "korytarza życia"

Po dokonaniu rozpoznania strażacy zauważyli, że wypadek w samochodzie osobowym znajduje się wciąż żywy – i uwięziony – kierowca. Zdołali wydobyć poszkodowanego przy użyciu ciężkiego sprzętu hydraulicznego, którego przekazali pod opiekę ratownikom medycznym. Mężczyzna prowadzący ciężarówkę nie odniósł poważnych obrażeń.

Zobacz też: Potrącenie 74-latka w Lubinie. Szokujące zachowanie gapiów

Ostatecznie 34-latek z samochodu osobowego nie dotarł do szpitala na czas. Zmarł w drodze do placówki medycznej, ponieważ stojące w korku samochody nie utworzyły tzw. korytarza życia, w konsekwencji czego poszkodowanemu nie udzielono pomocy w porę. Strażacy byli nawet zmuszeni pokonać ostatnie kilkaset metrów na piechotę.

Ostatnie kilkaset metrów strażacy musieli pokonać na nogach przez brak tzw. korytarza życia – podkreśla rzecznik OSP Jordanów Śląski na Facebooku.

Wybrane dla Ciebie

"Prawdziwa plaga" w Zakopanem. Alkohol i paliwo kradną najczęściej
"Prawdziwa plaga" w Zakopanem. Alkohol i paliwo kradną najczęściej
"Znowu to samo". Leśnicy załamują ręce
"Znowu to samo". Leśnicy załamują ręce
Sprawa "Skóry" ponownie na wokandzie. Sąd ogłasza uzasadnienie
Sprawa "Skóry" ponownie na wokandzie. Sąd ogłasza uzasadnienie
Rosjanka weszła do Biedronki w Polsce. "Byłam w szoku"
Rosjanka weszła do Biedronki w Polsce. "Byłam w szoku"
W trampkach poszedł w Tatry. "Jednak obuwie ma znaczenie"
W trampkach poszedł w Tatry. "Jednak obuwie ma znaczenie"
Dramatyczna decyzja Brytyjki. "Jeśli to czytasz, zakończyłam podróż"
Dramatyczna decyzja Brytyjki. "Jeśli to czytasz, zakończyłam podróż"
Wrócili do listy Epsteina. Zadają Trumpowi konkretne pytania
Wrócili do listy Epsteina. Zadają Trumpowi konkretne pytania
Zauważyli plamę na dłoni Trumpa. "Lekarze próbują ukryć siniaki"
Zauważyli plamę na dłoni Trumpa. "Lekarze próbują ukryć siniaki"
Niezwykłe odkrycie w Gdańsku. Wieści dotarły za granicę
Niezwykłe odkrycie w Gdańsku. Wieści dotarły za granicę
75-latek podszywał się pod urzędników. Obiecywał pieniądze z Unii Europejskiej
75-latek podszywał się pod urzędników. Obiecywał pieniądze z Unii Europejskiej
Bartosz G. nie chce wracać do Polski. Mocne słowa matki
Bartosz G. nie chce wracać do Polski. Mocne słowa matki
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Miała 59 lat
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Miała 59 lat