Tragiczne zdarzenie w USA. Zabiły ją mrówki ogniste

14

Ta tragedia sprawia, że łzy same płyną do oczu. Mama 15-letniego chłopca, Cathy Weed z Geoorgii (Stany Zjednoczone), zmarła po tym, jak nadepnęła na sporych rozmiarów mrowisko. Zdaniem rodziny zgon nastąpił przez silną reakcję alergiczną na jad mrówek ognistych. Szczegóły dramatu jeżą włos na głowie.

Tragiczne zdarzenie w USA. Zabiły ją mrówki ogniste
Tragiczne zdarzenie w USA. Zabiły ją mrówki ogniste (Adobe Stock, Twitter, USA TODAY)

O sprawie szeroko rozpisują się zagraniczne media, w tym m.in.: portal "New York Post". Koszmar rozegrał się 24 czerwca bieżącego roku. Cathy Weed prowadziła tego dnia prace porządkowe wokół własnego domu w mieście Lawrenceville.

Cathy z Georgii nadepnęła na mrowisko. Nie żyje

Nagle kobieta nadepnęła na potężne mrowisko z mrówkami ognistymi (gatunek z podrodziny Myrmicinae). Wiedziała, że jest w potwornych tarapatach.

Od dawna miała alergię na jad tych zwierząt. Już raz, na skutek pogryzienia przez nie, ledwo uszła z życiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sposoby na mrówki w domu. Zdradzamy, jak pozbyć się owadów

Pomimo szybko wezwanej pomocy medycznej, tym razem Cathy nie udało się uratować. Nie otrzymała na czas potrzebnego antidotum. W konsekwencji zmarła. Osierociła 15-letniego syna, który z sukcesami gra w baseball w Mountain View High School.

Cathy zawsze miała uśmiech na twarzy. Była taka radosna, kibicowała każdemu chłopakowi w drużynie, nie tylko swojemu synowi - mówiła jej przyjaciółka Zuhera Waite.

Jak pisze "New York Post", w poście na Facebooku z czerwca 2018, Cathy podzieliła się pewnym, smutnym zdjęciem. Pokazała na nim, że była w szpitalu, po tym jak wystąpiła u niej silna reakcja alergiczna (w wyniku kontaktu z mrówkami ognistymi).

"A co, jeśli dopadnie mnie mrówka, gdy będę poza miastem? (...) Chciałam tylko podzielić się tym z każdym, kto potrzebuje dostępu do EpiPenu" (sterylny roztwór do wstrzykiwań domięśniowych, stosowany w stanach zagrożenia życia: nagłej, ciężkiej reakcji alergicznej - przyp. red.) - wspominała wówczas Cathy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić