Do totalnie szokującego zdarzenia doszło w Bartoszycach (woj. warmińsko-mazurskie). 46-latka postanowiła wezwać policję do awanturującego się i demolującego mieszkanie 33-letniego pasierba. Szybko okazało się, że to była zemsta!
Mieszkanka Bartoszyc zgłosiła policji, że awanturujący się pasierb zdemolował jej mieszkanie. Prawda była jednak zupełnie inna. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, okazało się, że sprawcą całego zamieszania był... kot kobiety.
W niedzielę 30 maja 2-letni Szymonek trafił do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Niedługo po tym dziecko zmarło. W sprawie zatrzymano rodziców chłopca. Policja wyjaśnia okoliczności i przyczynę śmierci 2-latka.
Pracownik ochrony jednego z zakładów w Bartoszycach w woj. warmińsko-mazurskim usłyszał zarzuty po tym jak nagrywał kobiety korzystające z toalety.
Policjanci z Bartoszyc chcieli skontrolować jeden z samochodów, który jechał ulicami miasta bez włączonych świateł. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Za kierownicą siedział 15-latek, a obok niego, na fotelu pasażera, był jego 14-letni kuzyn.
We wtorek po godz. 20 na drodze krajowej nr 51 doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. Przyczyną wypadku była chęć ominięcia kota przez jednego z kierowców.
Kobieta włamała się na konto znajomej i zamieściła ogłoszenie, w którym ta miała zachęcać do zakupu swoich dzieci. Każde z nich miało kosztować 67 tys. zł. Za podszywanie się pod inną osobę 28-latce grozi do 3 lat więzienia.