Tragiczny wypadek w Wójtowej. Nie żyje mężczyzna, który wpadł do studni

Nie żyje starszy mężczyzna, który wpadł do przydomowej studni. Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek 8 sierpnia, w miejscowości Wójtowa (Małopolska). Początkowo wydawało się, że seniorowi nic poważnego się nie stało. Miał stracić przytomność po przewiezieniu do szpitala.

Starszy mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala w GorlicachStarszy mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala w Gorlicach
Źródło zdjęć: © Getty Images,
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

86-letni mieszkaniec Wójtowej koło Gorlic (woj. małopolskie) wpadł do przydomowej sześciometrowej studni. Jak podaje "Gazeta Krakowska", "patrząc od dna, woda miała tylko metr głębokości".

Bliscy seniora, gdy tylko zorientowali się, co się dzieje, wrzucili do studni drabinę, niestety ta okazała się zbyt krótka i mężczyzna nie był w stanie samodzielnie wydostać się na powierzchnię. Wszedł jednak na szczeble drabiny, dzięki czemu mógł swobodnie oddychać.

Na miejscu zjawiła się straż pożarna oraz załoga pogotowia ratunkowego. Jak relacjonują strażacy, senior przez cały czas był przytomny.

Z pomiaru poziomu gazów, który wykonali strażacy wynikało, że w miejscu, do którego mężczyzna wszedł po drabinie, było 18 proc. tlenu. Cały czas był przytomny i w kontakcie – mówi "Gazecie Krakowskiej" bryg. Dariusz Surmacz, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.

Mężczyznę wyciągnięto ze studni i udzielono mu pomocy. Początkowo wydawało się, że 86-latkowi nic poważnego się nie stało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Rosjanie poczuli, że mają wojnę na swoim terytorium". Gen. Polko nie ma złudzeń

Wypadek w Wójtowej. Senior zmarł po przewiezieniu do szpitala

Seniora przewieziono do szpitala na rutynowe badania kontrolne. Według "Gazety Krakowskiej", mężczyzna był na tyle sprawny, że wzbraniał się przed badaniami w szpitalu. Dlatego finał tej historii jest sporym zaskoczeniem.

Podczas badań mężczyzna miał się źle poczuć i stracić przytomność. Jak informują lokalne media, zmarł wieczorem, w szpitalu w Gorlicach.

Wybrane dla Ciebie
El. MŚ 2026. Piąte spotkanie Polski i Malty. Bilans jest jasny
El. MŚ 2026. Piąte spotkanie Polski i Malty. Bilans jest jasny
Trzy auta zderzyły się na trasie S8. Jeden pojazd dachował
Trzy auta zderzyły się na trasie S8. Jeden pojazd dachował
Nie żyją turyści z Niemiec. Ewakuowano turystów z hotelu
Nie żyją turyści z Niemiec. Ewakuowano turystów z hotelu
Iran walczy o deszcz. Poderwano samoloty
Iran walczy o deszcz. Poderwano samoloty
"Prawdziwy rodzynek". Miał 242cm. Pan Piotr zadziwił świat wędkarski
"Prawdziwy rodzynek". Miał 242cm. Pan Piotr zadziwił świat wędkarski
ZUS żąda zwrotu 17 tys. zł z 800+. Matka dwójki dzieci dalej dostaje świadczenie
ZUS żąda zwrotu 17 tys. zł z 800+. Matka dwójki dzieci dalej dostaje świadczenie
Niebezpieczna jazda pod prąd w Warszawie. "Zauważyłem światła"
Niebezpieczna jazda pod prąd w Warszawie. "Zauważyłem światła"
Odsłonił je topniejący lód. Sensacyjne odkrycie w Norwegii
Odsłonił je topniejący lód. Sensacyjne odkrycie w Norwegii
Zapytała Trumpa, czy Barron zostanie prezydentem. Odpowiedział krótko
Zapytała Trumpa, czy Barron zostanie prezydentem. Odpowiedział krótko
Sukces studentów z Opola. Stworzyli urządzenie do redukcji hałasu ulicznego
Sukces studentów z Opola. Stworzyli urządzenie do redukcji hałasu ulicznego
Kanadyjscy turyści odwracają się od USA. Miliardowe straty w 2025 r.
Kanadyjscy turyści odwracają się od USA. Miliardowe straty w 2025 r.
IMGW ostrzega. Na północnym wschodzie zrobi się niebezpiecznie
IMGW ostrzega. Na północnym wschodzie zrobi się niebezpiecznie