Trump zaostrza stanowisko wobec Rosji. Stawia nowe ultimatum dla Putina
Donald Trump zmienia podejście do Rosji, stawiając nowe ultimatum w sprawie wojny na Ukrainie. Prezydent USA zapowiada surowe sankcje, jeśli Kreml nie podejmie działań.
Najważniejsze informacje
- Donald Trump stawia nowe ultimatum Rosji w sprawie wojny na Ukrainie.
- Prezydent USA zapowiada surowe sankcje, jeśli Kreml nie zareaguje.
- Nowe cła mogą szczególnie dotknąć Chiny i Indie.
Donald Trump, prezydent USA, postanowił zaostrzyć swoje stanowisko wobec Rosji. Po okresie cierpliwości wobec Kremla, Trump stawia nowe ultimatum dotyczące zakończenia wojny na Ukrainie. Jak podaje amerykański dziennik "Wall Street Journal", prezydent USA wyznaczył termin 10 lub 12 dni na podjęcie działań przez Władimira Putina.
Trump zapowiedział, że w przypadku braku reakcji ze strony Rosji, nałożone zostaną surowe sankcje. W grę wchodzą zarówno bezpośrednie cła, jak i tzw. wtórne sankcje na kraje kupujące rosyjską ropę i gaz. Szczególnie dotkliwe mogą być one dla Chin i Indii, które są głównymi odbiorcami tych surowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawnił plan Kaczyńskiego. PiS chce zmarginalizować Konfederację?
Prezydent USA ma już gotowy projekt ustawy, przygotowany przez senatorów Lindseya Grahama i Richarda Blumenthala. Dokument przewiduje wprowadzenie 500-procentowych ceł wtórnych, co ma być silnym narzędziem nacisku na Rosję. Trump podkreśla, że bez zawieszenia broni obietnice Putina są bezwartościowe.
Reakcja Kremla
W obliczu nowych zapowiedzi Trumpa, Kreml może ponownie ogłosić chęć porozumienia. Jednak, jak zauważa "WSJ", bez realnych działań w kierunku zawieszenia broni, takie deklaracje pozostają bez znaczenia. Trump wyraźnie zaznacza, że czas na działania jest ograniczony.
Wcześniejsze ultimatum, które Trump ogłosił 14 lipca, dawało Rosji 50 dni na zakończenie wojny. Termin ten minął bez reakcji ze strony Kremla, co skłoniło prezydenta USA do zaostrzenia swojego stanowiska. Nowe ultimatum ma być ostatnim ostrzeżeniem dla Putina.