Turcy obrazili dziewczynę Polaka. Wielka rozróba w galerii handlowej w Warszawie

581

Dantejskie sceny rozegrały się niedawno w centrum handlowym Arkadia w Warszawie. Wszyscy uczestnicy bójki są już w rękach policji. Jak ustalili funkcjonariusze, obywatele Turcji zostali zaatakowani przez Polaka za to, że mieli obrazić jego dziewczynę. Mężczyzna tłumaczył, że stanął w jej obronie - podaje TVN Warszawa.

Turcy obrazili dziewczynę Polaka. Wielka rozróba w galerii handlowej w Warszawie
Atak nożownika w Arkadii (YouTube)

Do bójki w centrum handlowym Arkadia w Warszawie doszło w sobotę 17 lipca. Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać, że pośród tłumu klientów trzej mężczyźni przepychają się, okładają pięściami i kopią. Później jeden z nich wyciągnął ostre narzędzie i ranił nim dwóch mężczyzn, po czym spokojnie oddalił się z miejsca zdarzenia.

Uczestnicy bójki zatrzymani

Po bójce z użyciem niebezpiecznego ostrego narzędzia dwóch podejrzanych trafiło do szpitala. Policja zaznacza, że odnieśli oni powierzchowne obrażenia, które nie zagrażały ich życiu i zdrowiu. Dwóch mężczyzn szybko udało się zatrzymać.

Jak się okazało, są to obywatele Turcji. Jak powiedział portalowi TVN Warszawa Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu, funkcjonariusze zatrzymali paszporty mężczyzn i nie mogą oni opuścić kraj. Turcy usłyszeli już zarzut udziału w bójce, grozi im za to do trzech lat więzienia.

Polak stanął w obronie dziewczyny

Trzeciego mężczyznę, który użył noża podczas bójki, udało się zatrzymać dopiero w sierpniu — policja szukała przez ponad trzy tygodnie. Jak mówi Szumiata, mężczyzna usłyszał zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia w postaci noża i przyznał się do jego użycia. Polakowi grozi do ośmiu lat więzienia.

Jak podaje stołeczna policja, powodem bójki miało być niewłaściwe zachowanie jednego z Turków wobec dziewczyny Polaka. Mężczyzna tłumaczył, że stanął w jej obronie. Na nagraniu z dramatycznej bójki rzeczywiście widać, że Polakowi towarzyszyła kobieta, która najpierw próbowała go uspokoić, co niestety nie było skuteczne.

Może wpłacić kaucję

Policjant dodał, że sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury o zastosowane trzymiesięcznego aresztu tymczasowego z możliwością wpłacenia 20 tysięcy złotych kaucji. "Nie mamy informacji, czy podejrzany skorzystał z tej możliwości" - zastrzega.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić