Śmiać się, czy płakać? Zdjęcie z polskiego miasta obiegło sieć

Pracownicy zatrudnieni do koszenia traw w Dąbrowie Górniczej zyskali ogólnopolską sławę. Sposób, w jaki wykonują swoją pracę wywołuje sporo zastrzeżeń. Sieć obiegła fotografia jednego z nich gdy "kosi" utwardzony teren bez trawy.

Pracownicy starali się kosić nawet na utwardzonym tereniePracownicy starali się kosić nawet na utwardzonym terenie
Źródło zdjęć: © Dąbrowskie Inicjatywy Społeczne

Dąbrowa Górnicza wydaje krocie na utrzymanie zieleni miejskiej. Rocznie jest to absurdalny koszt aż 9 milionów złotych, z czego trzy dni przeznaczane są na koszenie trawników. Kwoty wzbudzają oburzenie zwłaszcza w świetle faktu, że inne miasta płacą znacznie mniej. Te same usługi kosztują większe miasto Katowice 4,6 mln złotych.

Firma odpowiedzialna za pracę prowadzi je z wielką precyzją. Nie wiadomo, czy ma to na celu troskę o tereny zielone, czy chęć naciągnięcia miasta na dodatkowe koszty. Dochodzi przez to do absurdalnych sytuacji. Pracownicy z kosiarkami koszą betonową kostkę w centrum miasta. Ponadto spacerują z dmuchawami, by rozrzucić liście z chodników, które w tym samym czasie nawiewa wiatr.

Oburzeni są zwłaszcza mieszkańcy bloku komunalnego w Strzemieszycach. Teren wokół musieli skosić sami w ramach czynu społecznego. Firma odmówiła wykonania prac, tłumacząc, że nie miała odpowiedniego sprzętu do skoszenia tak wysokich traw.

Te kwoty wywołują szok. Tym bardziej, że w czynie społecznym musieliśmy kosić teren wokół bloku komunalnego w Strzemieszycach. Nikt nie chciał przyjechać tam, bo trawy były za wysokie, a firma podobno nie miała odpowiedniego sprzętu – mówi oburzona Tatiana Duraj-Fert ze stowarzyszenia Dąbrowskie Inicjatywy Społeczne.

Sprawę w rozmowie z fakt.pl skomentował Bartosz Matylewicz. Pracownik Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej twierdzi, że prace są wyrazem troski o przyrodę i mieszkańców. Według niego zakres obowiązków firmy jest naprawdę szeroki, stąd wysoki koszt.

Prace prowadzone w ostatnim czasie na obszarze wokół zbiorników Pogorią II i III polegały na wykoszeniu chwastów i samosiewów w celu zachowania dostępu mieszkańców do zbiornika. W ramach umowy zawartej z prywatną firmą wykonywane są prace związane m.in. z pielęgnacją istniejących drzew oraz nasadzeniami nowych (ok. 2 mln zł w skali roku), koszeniem i utrzymaniem czystości trawników (ok. 3 mln zł), utrzymanie aranżacji roślinnych wieloletnich i jednorocznych (ok. 1 mln zł), grabieniem liści (ok. 650 tys. zł), nasadzenia żywopłotów (ok. 600 tys. zł), a także utrzymanie parków - tłumaczył pracownik urzędu.

Duchowni działają jak mafia? „To rodzina, która kryje samych siebie”

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach