aktualizacja 

Twarda 65-latka. Nagranie z Rosji niesie się w sieci

21

65-letnia Rosjanka spacerowała nad rzeką Rossosz kiedy usłyszała skomlenie psa. Okazało się, że do wody wpadł Husky i nie mógł się wydostać ze względu na grubą warstwę lodu. Kobieta bez wahania go uratowała.

Twarda 65-latka. Nagranie z Rosji niesie się w sieci
Kobieta uratowała psa, który dostał się pod lód. (Facebook, RT)

Do zdarzenia doszło w niedzielę 6 lutego. 65-letnia Galina spacerowała z przyjaciółmi nad rzeką Rossosz kiedy usłyszała skomlenie. Okazało się, że to pies rasy husky, który wpadł do wody i utknął pod lodem.

Wskoczyła do lodowatej rzeki, żeby uratować psa

Galina od razy przystąpiła do działania. Rozebrała się do bielizny i wskoczyła do rzeki, aby uratować psa. Wyciągnęła zwierzaka spod lodu i przetransportowała na brzeg.

65-lat od lat zajmuje się morsowaniem więc pływanie w lodowatej rzece nie było dla niej problemem. Po wyciągnięciu psa przebiegła z nim kilkaset metrów, aby uniknąć hipotermii. Niedługo później na miejscu zjawił się właściciel zwierzaka, który zabrał go ze sobą do domu.

Galina nie odniosła żadnych poważnych obrażeń, poza kilkoma siniakami i skaleczeniami. W rozmowie z mediami powiedziała, że nie żałuje tego co zrobiła i gdyby sytuacja się powtórzyła, zrobiłaby to samo. Nagranie z jej wyczynem szybko stało się popularne w sieci.

Nie, nie uważam się za bohatera. Myślę, że każdy zrobiłby to samo - powiedziała Galina.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Kontrolerzy lotów masowo rezygnują z pracy. "Trzeba mieć partnera do rozmów"
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić