Twórca lalki Barbie był dla swojej rodziny potworem. Szokująca relacja córki

Ponieważ trwają prace nad filmem "Barbie" z Margot Robbie w roli głównej, głośno zrobiło się o twórcy kultowej lalki. Jack Ryan przyniósł radość milionom dzieci, jednak dla własnych córek był potworem. Jedną z nich nawet przetrzymywał wbrew jej woli.

Twórca lalki Barbie przysporzył radości milionom dzieci, ale dla własnych córek był potworemTwórca lalki Barbie przysporzył radości milionom dzieci, ale dla własnych córek był potworem
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2002 Getty Images

Mroczne strony biografii twórcy lalki Barbie odsłoniła Ann Ryan, jego córka. Swoje przerażające doświadczenia opisała w książce "Dream House" (ang. "Dom marzeń"). Prowadzi również podcast o tej samej nazwie.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Lalka Barbie. Jej twórca budził strach we własnych dzieciach

Ann Ryan zdradziła w jednym z wywiadów, że jej ojciec był poważnie uzależniony od narkotyków i alkoholu. Dodatkowo cierpiał na problemy psychiczne, w rezultacie których wierzył, że jest stale podsłuchiwany za pośrednictwem elektronicznych urządzeń.

Mój ojciec pił, zażywał narkotyki, kokainę oraz był paranoikiem. Uważał, że jest ścigany przez ludzi, że podsłuchują go przez urządzenia elektroniczne. (...) W chwili szczególnie ciężkich urojeń twierdził, że "przesuwają ściany". Nie był w dobrej formie – opisywała Ann Ryan w rozmowie z "The Post".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jack Ryan mieszkał w ekskluzywnej dzielnicy Bel Air w Los Angeles w stanie Kalifornia. Zbudował tam prawdziwy zamek z mostem zwodzonym i fosą. Z twórcą lalki Barbie postanowiła zamieszkać Diane, inna córka. Jak tłumaczyła Ann Ryan, siostra wierzyła, że pomoże ich uzależnionemu i choremu psychicznie ojcu. Ostatecznie okazało się, że naraziła się na śmiertelne niebezpieczeństwo.

Moja siostra wpadła na pomysł, że stanie się dla taty kimś w rodzaju wybawiciela i pomoże mu zmienić jego życie – tłumaczyła Ann Ryan ("The Post").

W pewnym momencie Jack Ryan uznał córkę za wroga i próbował wysadzić zamek. Zaalarmowana przez jednego z pracowników ojca Ann udała się czym prędzej do Bel Air. Po przybyciu na miejsce zastała antyterrorystów oraz dowiedziała się, że Diane jest przetrzymywana jako zakładniczka. Ann poproszono, by wkroczyła do środka i spróbowała uspokoić rodzica.

Powiedziałam: "Tato, tato, wszystko w porządku. Wszystko będzie dobrze. Puść Dianę". Nie pamiętam niczego konkretnego poza tym, że w pewnym momencie opuścił pistolet i zewsząd wybiegli gliniarze, złapali i jego, i moją siostrę – wspominała Ann Ryan ("The Post").
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra