Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. EŁEM | 
aktualizacja 

Tworzą "stacje alarmowe". Oto co knuje Rosja? Eksperci nie wierzą

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ostrzega, że Rosjanie szykują mobilizację studentów. Cały proces ma być we wczesnej fazie przygotowań, ale może to sygnalizować, że Rosjanie coraz głębiej sięgają po ludzi w poszukiwaniu nowych żołnierzy. Cel jest jasny: Ukraina. Jednak eksperci, z którymi rozmawiało o2.pl, nie dowierzają w prawdziwość tych rewelacji.

Tworzą "stacje alarmowe". Oto co knuje Rosja? Eksperci nie wierzą
Rosjanie jadący na front w Ukrainie. Kraj przygotowuje się do mobilizowania studentów? (GETTY, Anadolu Agency)

Mimo poniedziałkowej wizyty prezydenta Bidena w Kijowie wojna Rosji z Ukrainą trwa. Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) donosi, że Rosjanie, w ramach uzupełniania swoich wojsk, rozważają możliwość mobilizacji studentów.

SBU poinformowało, że przygotowują się do takiego rozwiązania zarówno ograny wojskowe, jak i uczelnie. Powstać ma nowe ciało, mające wspomagać wojskowe biura uzupełnień i poboru w wystawianiu zawiadomień o mobilizacji. Zawiadomienia te mają trafiać do studentów studiów dziennych. Dla przypomnienia: ogłoszona we wrześniu "częściowa mobilizacja" w Rosji nie została oficjalnie zakończona.

Do współpracy i nadzorowania punktów poboru włączeni zostaną przedstawiciele instytucji edukacyjnych. Wspomagać mają ich obywatele rosyjscy, którzy formalnie nie podlegają mobilizacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Moskwa chce eksterminacji". NATO przed decyzją

Dla rosyjskiego społeczeństwa jest to zła wiadomość. Mobilizowanie studentów będzie stratą najcenniejszego materiału ludzkiego. Młodzi, kształcący się ludzie, którzy w przyszłości mogliby podnosić poziom gospodarczy kraju, mogą trafić na front. A rosyjska demografia nie jest korzystna. Prof. Agnieszka Legucka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych określała ją nawet "największym wrogiem Rosji".

Rzekomo przechwycony przez HUR dokument dotyczący powołania do wojska studentów szkół wyższych. (Telegram)

Jak opisują ukraińskie media, jeśli mobilizacja studentów rzeczywiście będzie miała miejsce, to prawdopodobnie zacznie się 1 kwietnia. Dokumenty zobowiązujące poszczególne wydziały do wyznaczenia określonej liczby studentów wydać miały Nowosybirski Państwowy Uniwersytet Pedagogiczny, Politechnika Tomska i Tomski Państwowy Uniwersytet Pedagogiczny.

Czy wyciek informacji o kolejnej fazie mobilizacji to zmyłka Ukraińców, operacja psychologiczna przeciwko Rosjanom? Analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Anna Dyner nie dowierza w prawdziwość informacji ujawnionych przez ukraiński wywiad.

Szczególnie w kontekście tego, co Władimir Putin przekazał we wtorkowym orędziu do narodu. Zresztą całkiem niedawno zwolnił on z obowiązku mobilizacyjnego studentów z Donbasu - mówi o2.pl.

A rosyjski prezydent zapowiadał, że Rosja musi przygotować kadry dla wielu gałęzi gospodarki, żeby utrzymać bezpieczeństwo kraju. W jego przemówieniu pojawiły się m.in. słowa o potrzebie zmian w systemie edukacji, a szczególnie szkolnictwa wyższego. Dlatego decyzja o mobilizacji studentów byłaby co najmniej zaskoczeniem.

Także były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego płk Maciej Matysiak nie wydaje się przekonany informacją HUR-u. Ocenia to jako próbę oddziaływania psychologicznego na Rosjan, którzy doświadczyli problemów związanych z dużą falą wyjazdów przy okazji pierwszej fali mobilizacji.

Celem wypuszczenia tej informacji jest to, żeby ona się przebiła do rosyjskiej świadomości. Przy pierwszej fali mobilizacji wyjechało im około miliona ludzi i to klasy średniej, ludzi dobrze wykształconych i takich, których – powiem brutalnie – było na to stać. Teraz Ukraińcy, dobrze radzący sobie w działaniach informacyjnych, chcą to wykorzystać i wzbudzić niepokój w rosyjskim społeczeństwie - mówi ekspert Fundacji Stratpoints.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Tak zaparkował w Warszawie. I dostał niespodziankę. "Rozbawiła do łez"
Parafia z Poznania rezygnuje z kolędy. Chętni mogą poprosić o nią SMS-em
"Mikołaj cuchnął piwem i papierosami". Dzieci z Wrocławia przeżyły szok
Imbir zastąpi ziemniaki na polach w Polsce? Zaskakujący pomysł naukowców
Komosa proponuje pojednanie z Jarosławem Kaczyńskim. Jest jeden warunek
Fotopułapka wszystko nagrała. Sprawcy ukarani maksymalnym mandatem
Żałoba w Łodzi. Nie żyje ceniony reżyser Andrzej Piliczewski
Policjant uratował wyziębionego psa. Finał mógł być fatalny
Wyniki Lotto 06.12.2024 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pogrzeb Lucjana Brychczego. Zgrzyt z miejscem na cmentarzu?
Pękła kumulacja 520 mln zł w Eurojackpot. Wśród wygranych Polak
Kontrowersje wokół awansu żony ministra Wieczorka. Uczelnia reaguje
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić