Uciekinier z poprawczaka zgotował piekło. Szok, co zrobił dla 150 zł

21

Dramatyczne zdarzenie w Mysłowicach. Doszło tam do pobicia taksówkarza. A wszystko dla... 150 złotych! Pojawiły się już szczegółowe informacje na temat tego incydentu.

Uciekinier z poprawczaka zgotował piekło. Szok, co zrobił dla 150 zł
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay)

23-letni taksówkarz przeżył prawdziwy horror, o którym oczywiście powiadomił policję. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach dowiedział się od niego, że został pobity, a ponadto wymuszono od niego 150 złotych. Napastnikami byli dwaj młodzi mężczyźni.

"Super Express" donosi, że do zdarzenia miało dojść w Klachowicach. Taksówkarz przywiózł tam młodą kobietę, która nie zapłaciła za przejazd i uciekła z pojazdu.

Co prawda kierowca zdołał ją dogonić, ale... w międzyczasie 23-latka zadzwoniła po kolegów. Młodzi mężczyźni pobili taksówkarza, a także wymusili 150 złotych, grożąc zniszczeniem samochodu.

Mysłowice. Napastnicy zatrzymani

Policja zatrzymała już agresorów. Najpierw w ich sidła wpadł 18-letni mieszkaniec Mysłowic, względem którego prokurator zastosował dozór policyjny.

Drugi ze sprawców zatrzymany został kilka dni później. Jak się okazało, poszukiwany był on przez Sąd Rejonowy w Mysłowicach w związku z ucieczką z zakładu poprawczego. Po doprowadzeniu do prokuratury, 19-latek z Mysłowic powrócił do placówki z której uciekł - informuje mysłowicka policja, cytowany przez "Super Express".

Teraz o dalszym losie napastników zadecyduje sąd. Wiadomo, że grozi im nawet 10 lat więzienia.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić