Ugasili pożar w Siemianowicach Śląskich. Brynica zamieniła się w ściek

Kilka godzin trwało gaszenie składowiska odpadów chemicznych w Siemianowicach Śląskich. Niestety po całej akcji pojawił się kolejny problem - woda skażona chemikaliami trafiła do rzeki Brynica, która wygląda i pachnie jak ściek. Służby muszą zadbać teraz o stan wody, która jest skażona.

Rzeka wygląda co najmniej niepokojącoRzeka wygląda co najmniej niepokojąco
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP

Pożar składowiska odpadów niebezpiecznych gasiło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Ogniem zajął się cały obszar, liczący 5 tys. m kw. Najbliższe zabudowania mieszkalne znajdowały się 150-200 m od terenu objętego akcją gaśniczą, ale unikanie wychodzenia z domu i zamknięcie okien zalecono mieszkańcom pobliskich miast. 

Ostrzeżenia dotyczą m.in. Chorzowa, Sosnowca, Mysłowic, Dąbrowy Górniczej, Katowic, Piekar Śląskich i Bytomia.

Po akcji gaśniczej pojawił się kolejny problem. Mieszkańcy Czeladzi w woj. śląskim, przez którą płynie Brynica, z niepokojem obserwują rzekę. Ma rdzawy kolor i brzydko pachnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 09.05, godzina 16:50

Jednak burmistrz Czeladzi, Zbigniew Szaleniec, uspokaja, że to zanieczyszczenie nie ma wpływu na jakość wody pitnej, która trafia do wodociągów.

Uspokajam - jednak nie stwarza to zagrożenia dla znajdujących się 70 m pod ziemią naszych źródeł wody pitnej. Mimo wszystko będziemy stale monitorować jej jakość pod kontem ewentualnych zanieczyszczeń. Dodam też, że zasuwy wodne zablokowały dopływ wody z Brynicy do naszego zbiornika na Grabku, więc nie grozi nam skażenie tego stawu - poinformował burmistrz Szaleniec.

Ludzie są bezpieczni. A co ze zwierzętami i roślinami?

Jak wyjaśniła rzeczniczka prasowa gliwickiego oddziału PGW Wody Polskie, Linda Hofman, rozpuszczone podczas akcji gaśniczej chemikalia trafiły do kanału Michałkowickiego, a ten wpada do Brynicy na wysokości dzielnicy Bańgów jeszcze w Siemianowicach Śląskich.

Straż pożarna rozłożyła na naszą prośbę trzy rękawy sorpcyjne. Jeden na wysokości zdarzenia, drugi w połowie drogi do Czeladzi oraz trzeci przy ujściu do Brynicy - mówi Linda Hofman w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Pytaniem pozostaje jednak to, jaki wpływ na faunę i florę ma zanieczyszczona woda. W tej chwili nie wiadomo nawet, czym dokładnie została skażona. Próbki wody zostały pobrane, a ich badania trwają. Lokalne media informują, że na 11 maja zaplanowano konferencję prasową o skutkach pożaru a także stanu rzeki Brynica.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało