Ujawniono tajemnice konklawe. To dzieje się po wyborze papieża
Przebieg konklawe znany jest z ceremoniałów, choć jak faktycznie wygląda, wiedzą tylko ci, którzy biorą w nim bezpośredni udział. Tajemnicą pozostaje choćby to, jak nowo wybrany papież reaguje na decyzję kardynałów.
Wybór nowego papieża odbywa się w atmosferze tajemnicy. Choć ceremoniał jest powszechnie znany, wiele aspektów wyboru nowego papieża pozostaje sekretem. Tak jest choćby z reakcją nowo wybranego papieża na decyzję elektorów. Na uchylenie rąbka tajemnicy zdecydował się Benedykt XVI, opowiadając o tym, co odczuwał w trakcie konklawe.
Prosiłem Pana, by wybrał kogoś mocniejszego ode mnie, ale najwidoczniej nie wysłuchał mojej modlitwy. Kiedy powoli wyniki głosowania pokazały, że gilotyna zbliżała się i ja byłem jej celem, poprosiłem Boga, aby oszczędził mi tego losu. Myślałem, że dzieło mego życia jest już zakończone i czekają mnie dni spokoju — powiedział Benedykt XVI, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Przeciwne emocje towarzyszyły następcy Benedykta XVI. Franciszek przyznał, że w trakcie konklawe nie czuł ani strachu, ani napięcia. Towarzyszyć miał mu wówczas "wielki spokój". W kilku wywiadach Franciszek wyznał, że tuż po jego wyborze brazylijski kardynał Claudio Hummes szepnął mu do ucha: "Nie zapominaj o ubogich". To miało być inspiracją do wybrania papieskiego imienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezwykły pontyfikat papieża Franciszka
Tak wygląda wybór papieża
Po tym, jak zakończy się liczenie głosów i wiadomo już, że nowy papież został wybrany, wzywani są sekretarz Kolegium Kardynałów i Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych. Następnie pierwszy z kardynałów w porządku starszeństwa w imieniu całego kolegium zwraca się do wybranego słowami: "Czy przyjmujesz twój kanoniczny wybór na Biskupa Rzymskiego?".
Jeśli wybrany wyrazi zgodę, pytany jest o przyjmowane imię. Następnie redagowany jest dokument dotyczący przyjęcia wyboru przez nowego papieża i obranego przez niego imienia. Po oddaniu czci i posłuszeństwa przez kardynałów, nowy papież przechodzi do tzw. pokoju łez, jak nazywana jest zakrystia Kaplicy Sykstyńskiej. Tam zakłada jeden z przygotowanych strojów.
Następnie protodiakon ogłasza światu z balkonu bazyliki Świętego Piotra "Annuntio vobis gaudium magnum: habemus papam", co oznacza "oznajmiam wam wielką radość, mamy papieża". Na balkonie pojawia się następnie papież, by po raz pierwszy pobłogosławić wiernych.