Ukarali emerytkę za palenie w kominku. Oto co zrobiła

Zamiast płacić mandaty za palenie w kominku, poszła do sądu ze strażą miejską. Emerytka spod Krakowa przekonuje, że nie ma jak inaczej ogrzewać swojego domu. Władzom miasta zaproponowała, by podpięli ją do sieci miejskiego ogrzewania, która nie działa na zamieszkiwanej przez kobietę ulicy albo... przenieśli jej dom kilkaset metrów dalej, do wsi, której nie obejmują zakazy.

Małopolskie. Kobieta używa kominka i odmawia płacenia mandatówMałopolskie. Kobieta używa kominka i odmawia płacenia mandatów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | MALGORZATA KURIATA

Emerytka z Bielan koło Krakowa nie przyjęła mandatów wystawionych przez straż miejską. Strażniczki odwiedziły kobietę w jej domu dwukrotnie. Przy pierwszej wizycie wystawiły mandat za brak kosza na śmieci, a na drugiej za palenie drewnem w kominku, które objęte jest zakazem.

"Robiłam, bo nie mam jak w inny sposób ogrzać domu" - przekonuje kobieta w rozmowie z Gazetą Krakowską, a na swoją obronę dodaje, że pali drewnem wysokiej jakości, co może poświadczyć rachunkami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy Targ. Zakaz palenia węglem w centrum miasta

Absurd goni absurd

Kobieta tłumaczy też, że starała się o dotację na wymianę pieca kaflowego na gazowy, problem w tym, że nie ma w domu podłączenia do sieci gazowniczej. Złożyła też wniosek o docieplenie strychu. Na ten cel otrzymała 36 tysięcy złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska jednak nie może jej wykorzystać bo... wypłatę uzależniono od wymiany źródła ciepła w domu.

W rozmowie z dziennikarzami Gazety Krakowskiej opisała także wizytę w Urzędzie Miasta Krakowa:

Byłam u wiceprezydenta Krakowa i przedstawiłam kilka rozwiązań, ale żadne nie zyskało aprobaty. Jakie to rozwiązania? Pierwsze: bym mogła dalej palić drewnem. Drugie, by przeniesiono mi dom kilkaset metrów dalej w obręb gminy Kryspinów, bo tam palenie drewnem jest dozwolone. To też niemożliwe. Trzy: by podłączono mnie do systemu obsługiwanego przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, ale okazało się to niemożliwe, bo nie ma tej sieci na mojej ulicy.

Broniąca emerytki w sądzie mecenas Edyta Dziedzic Piotrowska zapowiada, że w sprawie zamierza powołać się na stan wyższej konieczności, co powinno usprawiedliwić działania klientki. - Zobaczymy, co zrobi sąd - mówi.

Komentujący w sieci sprawę są podzieleni w opiniach. Wielu kibicuje kobiecie i życzy jej by zwycięstwo okazało się precedensem otwierającym drogę innym chętnym do używania kominków mieszkańcom gminy. Nie brakuje też jednak komentarzy negatywnych.

Wybrane dla Ciebie
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan
To nie fotomontaż. 27-latek jechał "elektrykiem". Tak skończył
To nie fotomontaż. 27-latek jechał "elektrykiem". Tak skończył
Chciał kupić aparat na święta. Stracił duże pieniądze
Chciał kupić aparat na święta. Stracił duże pieniądze