Ukradł 250 kg węgla. Grozi mu 10 lat więzienia
57-letniemu mężczyźnie grozi nawet 10 lat więzienia za kradzież ćwierć tony węgla, piły spalinowej i innych narzędzi. Policjanci złapali go na gorącym uczynku.
Policjanci z Posterunku Policji w Pacynie w województwie mazowieckim zatrzymali na gorącym uczynku 57-letniego mężczyznę, który po zerwaniu kłódki dostał się do wnętrza komórki i dokonał kradzieży piły spalinowej, kanistra z benzyną, szpadla oraz 250 kg węgla.
Jak relacjonuje mł. asp. Paweł Klimek to kolejny zatrzymany sprawca kradzieży z włamaniem przez policjantów z Posterunku Policji w Pacynie.
Dzięki świetnemu rozpoznaniu w terenie, policjanci tuż po zgłoszeniu kradzieży z włamaniem udali się pod adres wytypowanego 57-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, u które na posesji ujawnili skradzione przedmioty.
57-latek przyznał się do przedstawionego zarzutu, za co teraz odpowie przed sądem. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski ksiądz o świętach w Ukrainie: została garstka parafian
Do podobnego zdarzenia doszło jakiś czas temu w Ścinawie (woj. dolnośląskie). Policjanci z Komisariatu Policji w Ścinawie, w wyniku pracy operacyjnej ustalili i zatrzymali podejrzanego o włamania i kradzieże węgla na terenie miasta. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec miasta.
Funkcjonariusze w trakcie swoich czynności ustalili, że sprawca od stycznia do lutego br. włamywał się do pomieszczeń gospodarczych, piwnic, a także niezamieszkałych posesji.
Mężczyzna kradł m.in. urządzenia elektryczne, rzeczy codziennego użytku, drewno, węgiel, rower, a także inne przedmioty, które mógł później łatwo spieniężyć. Swoim zachowaniem spowodował straty na szkodę pokrzywdzonych, na blisko 7 tysięcy złotych.
Sprawca przez jakiś czas ukrywał się przed organami ścigania, chcąc uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny. W trakcie przesłuchania podejrzany przyznał się do zarzuconych czynów.
Usłyszał 7 zarzutów. Mężczyzna "przewijał" się już w policyjnej kartotece za podobne przestępstwa. Zgodnie z aktualnymi przepisami grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.