Uważaj pod nogi. Jedyny jadowity polski wąż zaczyna gody

Żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż występujący na terenie Polski. Gatunek ten właśnie wszedł w swój okres godowy, dlatego warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań, które mogą nurtować osoby bojące się konfrontacji z tym gadem.

Żmija zygzakowata (Vipera berus)Żmija zygzakowata (Vipera berus)
Źródło zdjęć: © Getty Images
Kamil Niewiński

Wszystkie polskie gatunki węży możemy wymienić na palcach jednej ręki. Większość z nich jest dla ludzi całkowicie niegroźna, a wszystkie będą raczej unikać konfrontacji z nami. Jadowita jest jedynie żmija zygzakowata, wokół której wyrosło wiele opowieści.

Sama żmija zygzakowata jest dość mała i osiąga ok. 50-60 cm długości. Najczęściej są brązowe lub szare, a ich cechą rozpoznawczą jest charakterystyczny zygzak, od którego zresztą ten gatunek wziął swoją nazwę.

Obecnie gatunek ten rozpoczyna swój okres gotowy, który zazwyczaj zaczyna się właśnie na przełomie kwietnia i maja. Czy jednak prawdą jest, że w tym okresie powinniśmy patrzeć pod nogi za każdym razem, gdy wychodzimy z domu? Czy rzeczywiście ta żmija jest aż tak groźna?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pojedynek tatrzańskich żmij. Niezwykłe nagranie z polskich gór

Czy i kiedy może nas zaatakować żmija zygzakowata?

Vipera berus, bo taka jest łacińska nazwa tego węża, występuje w całej Polsce. Kiedyś miała ona większą reprezentację, lecz przez lata była tępiona, przez co w wielu miejscach dość trudno jest ją spotkać. Jest obecnie gatunkiem chronionym, a najłatwiej znaleźć ją w górach (m.in. w Tatrach, Bieszczadach czy Karkonoszach), na Dolnym Śląsku i Pomorzu.

Żmije zygzakowate z reguły nie są wobec ludzi napastnikami. W momencie zagrożenia najczęściej po prostu uciekają. Gdy jednak droga ucieczki została mu odcięta, w ramach walki o życie będzie próbował ukąsić.

Samo ugryzienie jest bolesne i pozostawia po sobie małe rany w odległości ok. 1 cm od siebie. Chociaż możemy rozgraniczyć ukąszenia suche i jadowite, zawsze warto zakładać tę drugą opcję. Tym bardziej że objawy zatrucia jadem mogą pojawić się z opóźnieniem.

Żmija zygzakowata — jak postępować w razie ukąszenia?

Toksyny mogą spowodować ból, odrętwienie i obrzęk w okolicy ugryzionego miejsca, a także bardziej ogólne objawy, jak osłabienie, gorączka, pokrzywka, zaburzenia oddychania, poty czy dreszcze. Wystąpić mogą również zaburzenia rytmu serca, a w przypadku reakcji alergicznej nawet wstrząs anafilaktyczny.

W razie ukąszenia należy natychmiast wezwać pomoc poprzez numer 112 lub 999. Ważne jest uspokojenie osoby poszkodowanej i położenie jej w pozycji, w której miejsce ukąszenia znajdzie się poniżej poziomu serca. Do czasu przybycia pomocy należy sprawdzać częstotliwość oddechu i tętno.

Warto założyć na ranę jałowy opatrunek, a w razie jego braku przemyć ją czystą wodą. Nie należy uciskać rany lub okładać jej lodem. Wbrew filmowym scenom pomysł z wysysaniem jadu nie jest dobrą opcją — nie dość, że wtedy zatruć może się osoba próbująca nieść pomoc, to na dodatek ryzykujemy wdaniem się zakażenia w ranę.

Śmiertelność w przypadku ukąszeń żmii zygzakowatej wynosi w Polsce mniej niż 1 proc. W większości przypadków objawy są łagodnie lub nie ma ich wcale. Należy pamiętać, że takie sytuacje w szczególności mogą być groźne dla dzieci i osób starszych, jednakże w żadnym przypadku nie powinniśmy lekceważyć zagrożenia i zawsze powinno się wezwać profesjonalną pomoc.

Jak unikać spotkania ze żmiją zygzakowatą?

Jak chronić się przed ugryzieniem? Przede wszystkim nie prowokować tego gada i dać mu spokojnie żyć. Można również zapoznać się z miejscami ich najliczniejszego występowania.

Dla własnego bezpieczeństwa warto jednak zakładać obuwie zakrywające kostkę, a także wyedukować dzieci, jeśli wybieramy się z nimi na spacer. Trzeba także uważać na towarzyszące nam psy i w miejscach, gdzie może występować żmija, prowadzić je na smyczy.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop