Wagnerowiec uciekł od brutalności na wojnie. Będzie zeznawał

Władze Norwegii zamierzają kontynuować przesłuchania byłego dowódcy jednego z oddziałów prywatnej Grupy Wagnera, której żołnierze walczą w Ukrainie. Andriej Miedwiediew wystąpił o azyl w tym kraju. Nie musi zeznawać, ale sam chciał złożyć dodatkowe wyjaśnienia.

Dowódca wagnerowców uciekł do Norwegii Dowódca wagnerowców uciekł do Norwegii
Źródło zdjęć: © Twitter

O zatrzymaniu byłego wagnerowca zrobiło się głośno pod koniec stycznia. Wówczas norweskie media, powołując się na policję, podały że Miedwiediew został zatrzymany na podstawie przepisów imigracyjnych. Obecnie trwa ocenianie, czy powinien zostać internowany.

Chce zeznawać przeciwko Rosji

Miedwiediew został przesłuchany. Rosyjska organizacja zajmująca się prawami człowieka Gulagu.net podkreśla, że teraz jest gotowy zeznawać przeciwko Rosji, choć nie musi, ponieważ w tej chwili ma jedynie status świadka w sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Grupa żołnierzy kontra wagnerowcy. Krwawe walki pod Bachmutem

Państwowa Służba Śledcza Norwegii (Kripos) poinformowała w piątek, że zamierza kontynuować przesłuchania Rosjanina. Miedwiediew powiedział, że chce złożyć dodatkowe zeznania. Miał też przy sobie materiały cyfrowe, które przekazał funkcjonariuszom organów ścigania.

Mówił o brutalności w Ukrainie

Więcej szczegółów jednak nie ujawniono. Wcześniej Miedwiediew, powiedział policji, że brutalność, której był świadkiem na Ukrainie, w końcu "popchnęła go do dezercji". Norweskie władze potwierdziły, że Rosjanin Andriej Miedwiediew, były wysoki rangą członek PKW Wagnera, nielegalnie przekroczył granicę i poprosił o azyl w tym skandynawskim kraju.

Andriej Miedwiediew podpisał czteromiesięczny kontrakt z grupą Wagnera na początku lipca 2022 r. Następnie został wysłany do Salska, a stamtąd do obwodu ługańskiego, gdzie mianowano go dowódcą oddziału szturmowego najemników. Brał też udział w walkach pod Bachmutem i był bezpośrednim dowódcą byłego więźnia Jewgienija Nużyna, któremu wagnerowcy mieli zmiażdżyć głowę przy użyciu kowalskiego młota.

Portal NRK pisze, że w piątek Miedwiediew miał się spotkać z rosyjskim obrońcą praw człowieka Władimirem Osieczkinem, którego nazywa "swoim przyjacielem". Prawnik prowadzi antykorupcyjną stronę internetową Gulagu.net i od 2015 roku mieszka we Francji. Władze francuskie zapewniają mu całodobową ochronę.

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł