Wielkie bankructwo szkoły językowej. Kursanci czują się oszukani

Popularna szkoła językowa Academy of New York w Warszawie niespodziewanie ogłosiła upadłość. Kursanci próbują odzyskać swoje pieniądze, a kwoty są niemałe. Sięgają nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Szkoła językowa w Warszawie niespodziewanie ogłosiła bankructwo; zdjęcie poglądoweSzkoła językowa w Warszawie niespodziewanie ogłosiła bankructwo; zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Pixabay

Jak informuje portal i.pl, kursanci o zamknięciu Academy of New York zostali poinformowani w piątek 15 marca 2024 drogą mailową.

Niesprzyjające otoczenie makroekonomiczne, szalejąca inflacja, rosnąca konkurencja na rynku edukacyjnym oraz wrogie aktywności podmiotów konkurencyjnych, mimo ogromnych wysiłków doprowadziły spółkę do utraty płynności finansowej. Wbrew wielu działaniom – takim jak aktywne rozmowy inwestorskie, próby fuzji, poszukiwanie zewnętrznych źródeł finansowania – nie odniosły one oczekiwanego skutku. Rezultatem jest podjęcie decyzji w dniu dzisiejszym, tj. 15.03.2024 o złożeniu wniosku o upadłość spółki - cytuje treść wysłanego kursantom maila serwis i.pl.

Poszkodowanych ma być aż kilkuset kursantów, którzy korzystali z oferty Academy of the New York. Na Facebooku utworzyli grupę, gdzie zastanawiają się oni, jakie kroki podjąć, by odzyskać wpłacone na naukę pieniądze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pomysł na biznes: Szkoła komunikacji po angielsku

Cóż tu napisać, zapłacone za dwa lata, wykorzystane kilkanaście godzin...Nawet nie mam potwierdzenia, ile wykorzystane, bo nie ma dostępu do platformy. W czwartek jeszcze przysłali zaproszenie na zajęcia w piątek...

- Dzień albo dwa przed wysłaniem maila o upadłości zadzwoniła do mnie Pani z pytaniem, czy przedłużam umowę na kolejny rok.

Ja też zapłaciłem za rok z góry i w kredycie.
15.01.2024 podpisałam umowę na 2 lata, zapłaciłam z góry za całe te 2 lata a dziś taka wiadomość… - piszą poszkodowani kursanci na Facebooku.

Okazuje się, że właściciel szkoły językowej miał wpaść na pomysł, że spółka będzie zawierała umowy bezpośrednio z bankami kursantów. Miało to działać na zasadzie ich kredytowania, gdy zainteresowany nauką w Academy of New York nie miał pieniędzy, by od razu wpłacić całą kwotę.

- Adam Mierzejewski, właściciel tego biznesu i założyciel tej firmy, wymyślił, że spółka podpisze umowy z bankami, żebyśmy mogli kredytować te kursy. Wiadomo, one są drogie, nie każdy ma 6 tysięcy w gotówce, żeby wyłożyć je z góry za naukę – wyjawiła była przedstawicielka handlowa ANY w rozmowie z portalem i.pl.

Oczywiście kursy były kredytowane bez potrzeby podpisu na umowie klienta. Konieczność podpisu na umowie obeszliśmy tak, że podczas rozmowy wysyłaliśmy przyszłym klientom na telefon SMS-em kod. Jak nam podali ten kod, to umowa z bankiem była już zawarta - dodała.

Ponadto żaden z zatrudnionych w szkole pracowników miał nie otrzymać wynagrodzenia za pracę w okresie od stycznia do marca 2024 r.

Jak podają kursanci, infolinia szkoły została zamknięta, co znacznie utrudnia komunikację z placówką.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"