Totalne zaskoczenie w szpitalu. Pacjentka aż wysłała nam zdjęcie

Temat szpitalnych posiłków za każdym razem budzi wiele emocji. Większości z nas kojarzą się ze słabą jakością i minimalnymi porcjami. Nasz czytelniczka podzieliła się swoim doświadczeniem w tej kwestii. Pani Agata wysłała nam zdjęcia posiłków, jakie zaserwowano jej w jednym ze szpitali w Pruszkowie. - Byłam pozytywnie zaskoczona. Wszystkie posiłki były smaczne - podkreśla pacjentka.

.Czytelniczka o2.pl pokazała posiłki z pruszkowskiego szpitala.
Źródło zdjęć: © Czytelniczka o2.pl, Pixabay

Jedzenie w szpitalach zyskało złą sławę. Media skocznościowe obiegły setki zdjęć, które pokazują, czym karmieni są pacjenci w polskich szpitalach. Ogromna część tych posiłków pozostawia wiele do życzenia. Pacjenci coraz częściej udowadniają jednak, że szpitalne jedzenie nie musi być nudne i niesmaczne.

Pani Agata pokazała zdjęcia posiłków w szpitalu. Nie ukrywa zaskoczenia

Nasza czytelniczka podzieliła się pozytywną opinią na temat szpitalnego jedzenia w placówce w Pruszkowie przy ul. Armii Krajowej 2/4 (woj. mazowieckie). Pani Agata nie ukrywa, że bała się tego, co dostanie do jedzenia, po tym, jak wielokrotnie słyszała od znajomych niemal tylko negatywne opinie w tym temacie. Na szczęście była pozytywnie zaskoczona.

Na śniadanie podano kilka kromek chleba z twarogiem i wędliną. Do tego był liść sałaty, rzodkiewka i świeży ogórek. Był nawet spory kawałek masła, a wiadomo, ile obecnie kosztuje kostka. Do picia herbata. Oczywiście wolałabym, by podano chleb pełnoziarnisty, no ale ten jest sporo droższy... Była też zupa mleczna, jednak nie miałam ochoty więc nie wzięłam - relacjonuje nasza czytelniczka.

Pani Agata w liście do naszej redakcji zachwala nie tylko posiłki szpitalne, ale także profesjonalną opieką medyczną. - Wszyscy byli bardzo mili, lekarze, pielęgniarki i salowe, wszyscy bardzo pomocni. Czułam, że jestem w dobrych rękach - podkreśla czytelniczka o2.pl.

Na obiad pani Agacie zaserwowano zupę warzywną, a na drugie danie lasagne ze szpinakiem i gotowanym brokułem, kalafiorem i marchewką.

Obiad był naprawdę bardzo smaczny, niemal jak w domu. Byłam na sali z inną kobietą, która również była bardzo pozytywnie zaskoczona jakością posiłków. Zwróciłyśmy uwagę na to, że szpinak w lasagne nie był rozdrobniony tylko w liściach - co jest dużym plusem. Porcja wystarczająca żeby się najeść. Zupa tez bardzo smaczna z dużą ilością warzyw - przyznaje pani Agata.

Jeżeli chcesz podzielić się swoją opinią prześlij nam swoje zdjęcia, wideo i informacje na dziejesie.wp.pl

.
Posiłki w szpitalu w Pruszkowie. © Czytelniczka o2.pl

"My z covidowego". Niezwykły projekt z Kędzierzyna-Koźla

Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego