Więzienie za zdjęcie? Sejm zajmie się projektem
Coraz więcej wskazuje na to, że w Polsce nastąpi zakaz fotografowania obiektów ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa. Sejm zajął się już tym tematem, a jeśli prawo wejdzie w życie i ktoś je złamie, będzie musiał zapłacić grzywnę lub nawet trafić do aresztu.
Przypomnijmy, że od 1999 r. nie istnieje w Polsce zakaz fotografowania obiektów państwowych, z wyjątkiem ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa. Reguluje to rozporządzenie Rady Ministrów z 24 czerwca 2003 r. w sprawie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa oraz ich szczególnej ochrony.
Ponad roku temu sejm postanowił zająć się tą sprawą. W rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 21 kwietnia 2022 r. wymienione zostały rodzaje obiektów, które mogą być szczególnie ważne dla obronności państwa.
Rozporządzenie wskazuje, że odpowiednie organy opracowują i aktualizują plany szczególnej ochrony tych obiektów, jednak problem w tym, że nigdzie nie występuje wprost zapis o zakazie fotografowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawrotne ceny w Zakopanem. "Koło trzech tysięcy, tak spokojnie"
Nie ma aktualnie podstaw prawnych, które zabraniałyby fotografować obiekty państwowe, w tym wojskowe. To się jednak może teraz zmienić. Posłowie pracują nad nowelizacją tej ustawy, która ma wprost określić zakaz fotografowania niektórych obiektów, szczególnie istotnych z punktu widzenia obronności i bezpieczeństwa kraju.
Co będzie grozić za złamanie prawa?
Naruszenie zakazu fotografowania będzie wykroczeniem. Jak podkreśla legeartis.org, projekt przewiduje trochę zmian w odniesieniu do przepisów dotyczących szpiegostwa.
Póki co projekt zakłada, że kto, bez zezwolenia, fotografuje, filmuje, lub utrwala wizerunek przy pomocy innych narzędzi lub środków technicznych, obiektów, o których mowa w art. 616a, oznaczonych znakiem zakazu fotografowania lub osób oraz ruchomości znajdujących się w tych obiektach, podlega karze aresztu albo grzywny. Szczegółów kar jednak jeszcze nie ujawniono.