Wolne wybory po obaleniu prezydenta Asada? MSWiA monitoruje sytuację w Syrii
W niedzielę premier Syrii Muhammad Gazi al-Dżalali ogłosił konieczność przeprowadzenia wolnych wyborów w kraju. Jednocześnie poinformował, że od sobotniego wieczoru nie jest znane miejsce pobytu obalonego prezydenta Baszara al-Asada. Na działania w Syrii zareagował już polski szef MSWiA.
Al-Dżalali w rozmowie z telewizją Al-Arabiya ujawnił, że nawiązał kontakt z dowódcą rebeliantów Abu Muhammadem al-Dżaulanim. Wspólnie dyskutowali o sposobach zarządzania obecnym okresem przejściowym po zmianie władzy w Damaszku.
Wcześniej tego dnia syryjscy rebelianci ogłosili w oświadczeniu telewizyjnym wyzwolenie stolicy oraz obalenie Asada, kończąc tym samym jego 24-letnie rządy. Asad, znany z tłumienia wszelkich przejawów sprzeciwu i uwięzienia tysięcy osób, opuścił Damaszek w niedzielę w nieznanym kierunku.
Premier podkreślił, że wolne wybory są niezbędne, aby naród syryjski mógł samodzielnie zdecydować o przyszłości kraju. "To kluczowy krok w kierunku stabilizacji i odbudowy naszej ojczyzny" – dodał al-Dżalali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos Sikorskiego słyszalny w Europie? "Wątpię, żeby budził zachwyt"
Polski wywiad ściśle obserwuje wydarzenia w Syrii
W niedzielę Tomasz Siemoniak, szef MSWiA i koordynator służb specjalnych, poinformował, że polskie służby wywiadowcze ściśle obserwują wydarzenia w Syrii. Współpracując z NATO i partnerami z Unii Europejskiej, analizują sytuację z punktu widzenia interesów Polski oraz bezpieczeństwa obywateli przebywających na Bliskim Wschodzie.
Polska ambasada w Syrii zaapelowała do obywateli RP o natychmiastowe opuszczenie kraju. Tymczasem premier Syrii, Muhammad Ghazi al-Jalali, wyraził gotowość do pokojowego przekazania władzy, co może przyczynić się do stabilizacji w regionie. Obserwatorzy międzynarodowi wzywają do utrzymania bezpieczeństwa oraz wsparcia humanitarnego dla ludności cywilnej.
Rebelianci, nie kryjąc radości z sukcesu, uwolnili więźniów politycznych, symbolizując koniec tyranii. Walki, które rozgorzały od południowo-zachodnich obrzeży Damaszku, kosztowały życie wielu osób, potęgując trudności uchodźcom. Organizacje międzynarodowe śledzą rozwój wydarzeń, apelując o zgodę i wzajemne porozumienie w kraju. Polska, wraz z sojusznikami, pozostaje czujna, gotowa do dalszych działań w odpowiedzi na dynamicznie zmieniającą się sytuację.