"Pochowałam dwoje dzieci". Poruszający wpis Weroniki Marczuk

Weronika Marczuk opowiedziała wstrząsającą historię o utraconym dziecku. Popełniono jednak rażący błąd, bo wpis nie dotyczył jej, a jest tylko fragmentem książki.

Rażący błąd po wpisie Weroniki MarczukRażący błąd po wpisie Weroniki Marczuk
Źródło zdjęć: © Instagram

Trybunał Konstytucyjny swoim wyrokiem sprawił, że na ulice wyszły tysiące Polek. Kobiety sprzeciwiają się zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Sędziowie uznali, że usunięcie ciąży z powodu ciężkiej wady płodu albo nieuleczalnej choroby dziecka jest niezgodne z konstytucją.

Błąd ws. wpisu Weroniki Marczuk

Kobiety nie tylko wychodzą na ulicę, ale też opowiadają swoje historie. Niedawno Joanna Koroniewska przyznała, że kilka razy poroniła. Znacznie wcześniej Weronika Marczuk przyznała, że ma za sobą podobne doświadczenia.

Ja zachodziłam w ciążę, ale miałam problemy z jej donoszeniem. Pochowałam dwoje dzieci. (...) Nad tym, aby zajść w tę ciążę i ją utrzymać, pracowaliśmy aż siedem lat - mówiła producentka filmowa.

Aborcja. Protesty po wyroku TK. Marta Lempart zrywa rozmowę z WP

W ostatnich dniach internautów poruszyła kolejna historia. Na Instagramie Marczuk pojawił się wpis o innej ciążowej traumie. Tabloid "Fakt" jednak niesłusznie uznał, że 48-latka opisywała własne doświadczenia. Doszło do rażącego błędu.

Trzy dni temu Weronika Marczuk na swoim profilu na Instagramie przytoczyła historię innej mamy, która przeżyła traumę w trakcie ciąży. W artykule, który w sobotę pojawił się na naszej stronie, omyłkowo podaliśmy, że jest to wspomnienie samej Weroniki Marczuk - wyjaśnia gazeta.

Historia opisana przez Weronikę Marczuk pochodzi z jej książki "Walka o macierzyństwo". W zamieszczonym fragmencie swoją traumę opowiedziała pani Grażyna.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi