Wrocław. Radny z PiS zaatakowany na ulicy

Andrzej Kilijanek - radny Prawa i Sprawiedliwości został w poniedziałek (24 lipca) zaatakowany przez nieznajomego mężczyznę pod centrum handlowym Arkady Wrocławskie. Polityk złożył w tej sprawie zawiadomienie na policji. - Składam na policję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 217 Kodeksu Karnego - poinformował na Twitterze.

.Andrzej Kilijanek zaatakowany w centrum Wrocławia.
Źródło zdjęć: © Facebook

Radny PiS poinformował o sprawie w mediach społecznościowych. Andrzej Kilijanek przyznał, że już wcześniej doświadczył gróźb i hejtu, jednak tym razem został bezpośrednio zaatakowany przez agresora.

"W związku ze zdarzeniem, które miało miejsce wczoraj między godziną 18:30, a 18:55, składam na policję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 217 k.k.. W tej kadencji doświadczyłem już hejtu, gróźb, wybitych szyb w samochodzie, a teraz została naruszona moja nietykalność cielesna. Tego już za wiele" - poinformował na Twitterze Kilijanek.

Więcej szczegółów na temat tego zdarzenia radny PiS zdradził w rozmowie z portalem tuwroclaw.com. - Umówiłem się na mecz w jednym z barów ze znajomymi i przyjechałem pół godziny wcześniej, a że zaczęło kropić, to schowałem się na chwilę w arkadach. Teraz mogę mówić tylko, że spotkałem się z agresją ze strony kogoś, kto od razu uciekł - relacjonuje Andrzej Kilijanek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jarosław Kaczyński wściekły? Będzie posiedzenie klubu

- Została naruszona moja nietykalność cielesna. Składam zawiadomienie na policję, żeby dochodzić swoich praw z powództwa prywatnego jeśli uda ustalić się sprawcę - dodaje radny w rozmowie z portalem tuwroclaw.com.

Dziennikarze powyższego portalu zapytali radnego, czy jest przekonany, że napad był związany z pełnioną przez niego funkcją w PiS.

- Nie padały słowa, bo sprawca od razu uciekł. Kiedy już policja ustali tożsamość osoby, która dopuściła się czynu, będę bronił swoich praw w sądzie. Na razie napisałem w mediach społecznościowych, w nadziei, że nie będą takie rzeczy się powtarzać. Za często spotykają mnie takie nieprzyjemności. Mojej twarzy nie widać co drugi dzień w wiadomościach - wskazuje Andrzej Kilijanek.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop