Wstyd na całą Polskę. Leśnicy pokazali ujęcie z fotopułapki
Strażnicy leśni w całym kraju walczą ze bezwstydnikami, którzy wyrzucają śmieci do lasu. Tym razem kamera w Nadleśnictwie Dobrocin nagrała sprawców zaśmiecania lasu w okolicy Morąga w woj. warmińsko-mazurskim. Nie obyło się bez mandatów.
"Śmieciarze w blasku fleszy" - tak leśnicy komentują ironicznie zachowanie sprawców, którzy zostali przyłapani na podrzucaniu śmieci do lasu.
Kamera straży leśnej Nadleśnictwa Dobrocin nagrała sprawców zaśmiecania lasu w okolicy Morąga. W godzinach wieczornych na terenie jednego z leśnictw kamera zarejestrowała samochód osobowy, z którego w szybkim tempie zostały wyrzucone do lasu dwa worki pełne odpadów.
Dzięki widocznym tablicom rejestracyjnym strażnicy leśni ustalili personalia sprawców. Mężczyźni zostali ukarani mandatami karnymi na łączną kwotę 1500 zł. Oby to była przestroga dla innych, którzy wpadną na podobny pomysł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powódź zalała apteki. Wiceminister zdrowia przyznaje: to jest problem
Jak informują leśnicy, za zaśmiecanie lasu strażnicy leśni mogą nałożyć mandat karny w wysokości 500 zł, a za nielegalny wjazd do lasu do 500 zł.
Jeżeli jednak sprawa trafi do sądu może być wymierzona kara grzywny do 5 tys. zł za każde popełnione wykroczenie - dodają.
Zainstalowane w lesie kamery monitorują drzewostany Nadleśnictwa Dobrocin, ale pomagają też w wykrywaniu sprawców szkodnictwa leśnego.
Nadleśnictwo Dobrocin w 2023 r. na oczyszczanie lasów wydało powyżej 50 tys. zł, a w 2024 r. już ponad 55 tys. zł. Lasy Państwowe ponoszą corocznie milionowe koszty związane ze zbieraniem śmieci w lesie.