"Wstyd". Nagrali turystę w Tatrach
Tatrzańskie jeziora kuszą turystów krystaliczną wodą i malowniczymi widokami. Tatrzański Park Narodowy jasno określa, że wchodzenie do wody, pływanie czy nawet brodzenie w jeziorach jest nielegalne. Mimo to, do sieci trafiło kolejne nagranie, na którym widać jak turyści pływają w jeziorze po słowackiej stronie.
Tatrzańskie jeziora, takie jak Morskie Oko czy Czarny Staw pod Rysami, od lat przyciągają tłumy turystów. W upalne dni wielu z nich marzy o orzeźwiającej kąpieli w górskiej wodzie. W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia osób wchodzących do wody, co zachęca innych do naśladowania.
Od początku długiego weekendu do sieci trafiły co najmniej dwa filmiki, na których widać jak turyści pływają w Czarnym Stawie Gąsienicowym. Tym razem portal "Tatromaniak" opublikował nagranie znad jeziora Staw nad Skokiem, położonym w środkowej części Doliny Młynickiej, w słowackiej części Tatr Wysokich. Znajduje się na wysokości 1801 m n.p.m.
W filmie jeden z mężczyzn rozebrany wskakuje do wody. Reszta gapiów kameruje wyczyny turysty. - Mimo zakazu – coraz więcej osób wchodzi do stawów TPN. To nie jest relaks, to brak szacunku. Wstyd - napisał "Tatromaniak". Internauci również skomentowali nagranie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monumentalna atrakcja na wyspie. Nie każdy turysta tu zagląda
"Zacznijcie dawać kary finansowe po kilka tysięcy to się nauczą"; "Brak wyciągania konsekwencji i za chwilę będzie jeszcze gorzej"; "Gdzie jest policja?"; "Sami turyści powinni zareagować, a nie biernie patrzeć".
Kąpiel w tatrzańskich jeziorach jest surowo zabroniona. Tatrzański Park Narodowy jasno określa, że wchodzenie do wody, pływanie czy nawet brodzenie w jeziorach jest nielegalne. Zakaz ten dotyczy wszystkich zbiorników wodnych na terenie parku, bez względu na ich wielkość czy popularność.
Powody wprowadzenia zakazów są bardzo konkretne. Przede wszystkim chodzi o ochronę unikalnej przyrody. W tatrzańskich jeziorach żyją rzadkie gatunki roślin i zwierząt, które są wyjątkowo wrażliwe na obecność człowieka. Nawet krótka kąpiel może zaburzyć delikatny ekosystem, zniszczyć siedliska i wpłynąć negatywnie na czystość wody.
Dodatkowo, kąpiel w górskich jeziorach wiąże się z ryzykiem dla zdrowia i życia. Woda jest bardzo zimna, a dno często nieprzewidywalne. Służby parku wielokrotnie podkreślają, że bezpieczeństwo turystów jest priorytetem, a zakaz kąpieli ma chronić nie tylko przyrodę, ale i ludzi.