aktualizacja 

Wybuchła afera! Chiny obwiniają o COVID-19 niemiecką golonkę

33

Jeden z pracowników chińskiej chłodni zaraził się koronawirusem. Do zakażenia miało dojść przez kontakt z mrożoną wieprzowiną z Niemiec. Jednak niemieccy eksperci mają wątpliwości w tej kwestii.

Wybuchła afera! Chiny obwiniają o COVID-19 niemiecką golonkę
38-letnia pracownica chińskiej chłodni zaraziła się koronawirusem. Miał on znajdować się w wieprzowinie sprowadzonej z Niemiec. (Getty Images)

Chińskie władze poinformowały o nowym zakażeniu koronawirusem. Doszło do niego w Tiencin w jednej z lokalnych chłodni. Jak podaje Deutsche Welle, Grupa ds. Zwalczania Epidemii w Tiencin stwierdziła, że ​​pracownik uzyskał pozytywny wynik na obecność COVID-19 po kontakcie z importowaną mrożoną żywnością podczas obsługi opakowania.

Wieprzowina miała pochodzić z Niemiec. Jednak niemieccy eksperci zauważają, że to mało prawdopodobne. Przede wszystkim dlatego, że trudno o to, by wirus przetrwał na mrożonkach. Mimo to naukowcy postanowili nie ignorować tych sygnałów i przyjrzeć się sprawie.

Problemem okazała się jednak inna kwestia. Golonka miała być wysłana z Bremy w Niemczech, stamtąd do Tiencin w Chinach. Jak się jednak okazuje, w Bremie nie ma ani przetwórstwa rzeźniczego, ani firmy zajmującej się pakowaniem mięsa.

W Bremie nie ma ubojni trzody chlewnej ani zakładu przetwórczego - powiedział w poniedziałek Lukas Fuhrmann, senator ds. zdrowia w Bremie, którego cytuje "Deutsche Welle".

Według rzecznika Senatu Christiana Dohle'a w Bremie nie ma również firmy zajmującej się pakowaniem części wieprzowych i posiadającej zezwolenie na eksport do Chin. Nie jest więc pewne, skąd zostało wysłane mięso do Chin.

Sprawie przyjrzał się wirusolog Andreas Dotzauer z Uniwersytetu w Bremie. W rozmowie z "Deutsche Welle" przyznał, że taki przypadek jest raczej "serią niefortunnych czynników".

Chiny ostro walczą z COVID-19. Po tym, jak zaraziła się wirusem pracownica chłodni, skierowano na kwarantannę 59 osób, które miały kontakt z kobietą. Poddano je również obowiązkowym testom. Nikt nie jest zarażony.

Zobacz także: Co z urlopem w przerwie świątecznej i Sylwestrem? "Nie ma zakazu rezerwowania"
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić