Wyciekła lista. Tego przy Putinie nie można mówić

O tym nie mogą rozmawiać. Listę zakazanych tematów, których w trakcie zaplanowanego spotkania z Władimirem Putinem nie mogą poruszać członkowie Rady Praw Człowieka przy prezydencie Rosji opublikował niezależny portal medialny Verstka.

Wyciekła lista. Tego przy Putinie nie można mówić
Sporządzono specjalną listę tematów, o którym członkowie Rady Praw Człowieka nie mogą mówić przy Putinie (EPA, PAP, MIKHAIL METZEL / SPUTNIK / KREMLIN POOL)

Doroczne spotkanie rady z Władimirem Putinem odbędzie się online 7 grudnia. W jego trakcie członkowie Prezydenckiej Rady Praw Człowieka (HRC) nie mogą poruszać w rozmowach z prezydentem Rosji wielu zagadnień.

Protesty matek żołnierzy, liczba żołnierzy straconych na froncie i "wojna". O tym nie wolno wspominać w rozmowie z Putinem

Cenzurze podlega temat kar za rozpowszechnianie "fałszywych", zdaniem Kremla informacji o rosyjskiej armii. To dzięki temu Rosjanom udaje się podtrzymywać mit "operacji wojskowej" w Ukrainie i uciszać niepokornych Rosjan mówiących głośno o wojnie. W rozmowach nie może pojawić się też wątek protestujących matek zmobilizowanych żołnierzy czy egzekucja Jewgienija Nużyna. Pytania o mobilizowanych żołnierzy i ich wyposażenie ogólnie określone zostały jako "niebezpieczne", podobnie jak straty rosyjskich żołnierzy na frontach Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin przestrzega kraje europejskie. ''To jest broń obosieczna''

Rada spotka się w nowym składzie, bo jak podaje "Verstka":

W listopadzie najbardziej konsekwentni przeciwnicy wojny wUkrainie zostali wykluczeni z jej składu i zastąpieni zwolennikami, na przykład dowódcą wojskowym Ołeksandrem Kotsem.

Dziennikarze ustalili także, ze ze spotkania ma powstać kilka raportów, a jego uczestnicy przygotowują się do tego wydarzenia z wyprzedzeniem. Wszystkie tematy i pytania zatwierdza szef rady Valery Fadeev, i jak potwierdzają informatorzy Vertki w ostatnich tygodniach kilkakrotnie spotykał się z przedstawicielami administracji prezydenta, aby omówić te tematy i zidentyfikować wśród nich niepożądane.

W zamian za to członkowie otrzymali listy tematów, o których prezydent Rosji rozmawiał będzie z przyjemnością. Znalazł się na niej na przykład temat sankcji nakładanych na Rosję przez Zachód.

Istnieniu listy cenzurowanych tematów zaprzeczył Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla. Co oczywiście nie oznacza, że ona nie istnieje. Wersje kremlowskie nieraz mocno mijają się z prawdą. Trudno sobie wyobrazić, by na spotkaniu z Putinem mogła obowiązywać wolność słowa.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić