Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Wyciekły plany USA i NATO. Rosjanie zareagowali strachem

Rosyjscy zwolennicy wojny są zaniepokojeni po publikacji tajnych dokumentów USA i NATO o wojnie w Ukrainie. Pokazuje to, że w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej utrzymują się duże obawy przed możliwą ukraińską kontrofensywą - uważają analitycy Instytutu Badań nad Wojną (ISW).

Wyciekły plany USA i NATO. Rosjanie zareagowali strachem
Ukraińska artyleria w akcji podczas walk w okolicach Bachmutu. (Getty Images, 2023 Anadolu Agency)

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

W piątek "New York Times" poinformował, że na Twitterze i Telegramie pojawiły się tajne dokumenty wojskowe, szczegółowo opisujące plany USA i NATO dotyczące rozbudowy ukraińskiej armii przed planowaną ofensywą przeciwko Rosji. Obecnie Pentagon bada, kto mógł stać za wyciekiem.

Rosjanie się boją

Jak uważają analitycy, niezależnie od prawdziwości ujawnionych dokumentów, reakcja rosyjskich korespondentów wojskowych na artykuł w "New York Times" podkreśla strach przed możliwymi ukraińskimi kontrofensywami, które przenikają rosyjską "paramilitarną przestrzeń informacyjną".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polski ksiądz o świętach w Ukrainie: została garstka parafian

ISW podkreśla, że artykuł NYT jest dowodem na to, że rosyjscy blogerzy coraz częściej krytykują swoje poprzednie postanowienia, zasadność własnych ocen i spekulacji na temat potencjalnych ukraińskich kontrofensyw, a także zdolności przewidywania przygotowania Ukraińców do walki.

"Chcieli wprowadzić Rosjan w błąd"

Analitycy ISW zauważają, że kilku znanych rosyjskich blogerów zaprzeczyło autentyczności dokumentów i zasugerowało, że była to próba dezinformacji, która miała wprowadzić w błąd rosyjskiego dowództwa wojskowego.

Instytut zwrócił również uwagę na raport analityka portalu śledczego Bellingcat, Arika Tolera, według którego dokumenty krążyły w Internecie już 4 marca, ale z jakiegoś powodu trafiły do ​​czołowych zachodnich mediów dopiero miesiąc później.

Wyciekły tajne dokumenty

Analitycy wojskowi twierdzą, że część dokumentów prawdopodobnie została zmodyfikowana w stosunku do ich pierwotnego kształtu. Mają zawyżać amerykańskie szacunki dotyczące ukraińskich ofiar wojennych i zaniżać szacunki zabitych żołnierzy rosyjskich.

Z kolei modyfikacje dokumentu mogą wskazywać na próbę dezinformacji ze strony Moskwy. Jednak ujawnione dane, dotyczące między innymi przewidywanych dostaw broni, liczebności oddziałów i batalionów oraz planów, stanowią znaczące naruszenie wysiłków wywiadu USA na rzecz pomocy Ukrainie.

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić