aktualizacja 

Chiny domagają się tego od UE. Xi Jinping mówi o Rosji i wojnie w Ukrainie

Cały świat żyje masakrą, jakiej Rosjanie oraz wspierający ich kadyrowcy i Białorusini dopuścili się na ukraińskiej ludności cywilnej. Na temat wojny zabrał głos Xi Jinping. Prezydenta Chin zajmują jednak obawy o negatywne konsekwencje zerwania współpracy z Rosją.

Chiny domagają się tego od UE. Xi Jinping mówi o Rosji i wojnie w Ukrainie
Xi Jinping zabrał głos na temat wojny w Ukrainie. Myśli prezydenta Chin zaprzątają straty gospodarcze (Getty Images, 2022 Getty Images)

Jak informuje AsiaOne, Xi Jinping zwrócił się z apelem do najwyższych urzędników Unii Europejskiej. Rozmowa miała miejsce w trakcie wirtualnego szczytu. Prezydent Chin domagał się, aby nie angażowali przedstawicieli międzynarodowej społeczności w nakładanie sankcji na Rosję.

Wojna w Ukrainie. Xi Jinping nie chce zrywać współpracy z Rosją

Xi Jinping przekonywał, że zerwanie kontraktów gospodarczych z Rosją przyniesie katastrofalne skutki. Zdaniem prezydenta Chin tak ostra reakcja na wojnę w Ukrainie była nieprzemyślana i może doprowadzić do zrujnowania dorobku dziesięcioleci międzynarodowej współpracy.

Wiele osób ogromnie się obawia, że może dojść do zniszczenia dorobku dziesięcioleci międzynarodowej współpracy gospodarczej. Jeśli taka sytuacja będzie trwała, szacuje się, że uzdrowienie gospodarki może potrwać lata, a nawet dekady – przekonywał urzędników UE Xi Jinping (AsiaOne).
Zobacz także: Zobacz też: Co dalej z uchodźcami z Ukrainy? "Konieczne jest stworzenie systemu"

UE już wcześniej apelowała do rządu Chin, aby nie ingerował w sankcje, jakie zostały ustanowione w reakcji na rozpoczęcie wojny. Xi Jinping uważa jednak, że taka forma kary dla Rosji jest zbędnym "upolitycznianiem" gospodarki, za który wszystkie państwa zapłacą wysoką cenę.

Nie powinno upolityczniać się (...) światowej gospodarki, to wywołuje poważny kryzys w dziedzinie światowych finansów, handlu, energii, nauki i technologii, żywności, łańcuchów przemysłowych i dostaw – twierdził prezydent Chin (AsiaOne).
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić