Założyli mu torbę na głowę. Brutalne metody rosyjskich służb

Od 24 lutego w wielu rosyjskich miastach obywatele sprzeciwiają się działaniom militarnym armii Putina na terenie Ukrainy. Służby zatrzymują demonstrantów, którzy wyrażają sprzeciw wobec władzy. Młodemu mężczyźnie, który trafił do aresztu, mundurowi założyli torbę na głowę.

Założyli mu torbę na głowę. Brutalne metody rosyjskich służb
Założyli mu na głowę torbę. Brutalne metody rosyjskich służb. Zdjęcie poglądowe. Protest w Madrycie (Photo by Marcos del Mazo/LightRocket via Getty Images) (GETTY, Marcos del Mazo)

"Monitoring prześladowań politycznych w Rosji" to organizacja, która śledzi decyzje sądów w następstwie zatrzymań obywateli sprzeciwiających się wojnie w Ukrainie. O ustaleniach można przeczytać w sieci. Przedstawiane są historie ludzi ukaranych za protesty przeciwko agresji armii Putina.

Tym razem opisano przeżycia Iwana Drobotowa. Mężczyzna był uczestnikiem antywojennego wiecu. Jakiś czas po proteście policjanci w pobliżu moskiewskiej stacji metra Oktiabrskoje Pole zatrzymali aktywistę, stosując brutalne metody.

Nieopodal wyjścia z metra policjant podszedł do Drobotowa. Gdy poznał jego nazwisko, aż dwa oddziały bezpieczeństwa w cywilnych ubraniach próbowały go zatrzymać. Iwan zaczął uciekać.

Podczas aresztowania siły bezpieczeństwa zadały obrażenia Drobotowowi. (...) Młody człowiek został przewieziony na komisariat policji Siewiernoje Tuszino, a następnie na badania lekarskie - podaje "OvdInfo".

Brutalne metody rosyjskich służb. Worek na głowie

Służby sporządziły protokół, powołując się na artykuł o nieposłuszeństwie wobec funkcjonariuszy policji (art. 19 ust. 3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych). Zapiski mają stwierdzać, że "​​Drobotow napastował ich i zachowywał się prowokacyjnie".

Prawniczka Julia Kuzniecowa, która przyszła na komisariat policji, nie zastała tam swojego klienta. Został on przewieziony w inne miejsce i nie było z nim kontaktu. Kobieta usłyszała od obecnych na posterunku osób, że "widzieli policję i młodego mężczyznę z zabandażowaną głową". Lekarz zaprzeczył, że udzielał mu pomocy.

Jak się okazało, policja zostawiła Iwana w areszcie na noc przed rozprawą. W nocie wyjaśniającej Iwan Drobotow wskazał, że podczas aresztowania siły bezpieczeństwa założyły mu torbę na głowę. Niedawno w podobny sposób potraktowano porwanego Iwana Fedorowa, mera Melitopolu.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: Demonstracje przed ambasadą rosyjską w Warszawie. "Ta sytuacja dotyczy każdego"
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić