Zamach pod Moskwą. Wstrząsająca relacja lekarki. "Na ulicach było wiele ofiar"

Oksana Maszukowa była jedną z pierwszych osób, które pojawiły się na miejscu strzelaniny w Crocus City Hall. Ratowniczka medyczna opowiedziała o swoich przeżyciach. - Dopiero po zmianie zdałem sobie sprawę, co tak naprawdę się stało. To jest po prostu niemożliwe do zrozumienia - mówi lekarka.

 Zamach pod Moskwą. Wstrząsająca relacja lekarki
Źródło zdjęć: © Reuters | Maxim Shemetov
Malwina Witkowska

22 marca doszło do krwawego zamachu na salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Uzbrojeni mężczyźni weszli na teren hali pełnej ludzi, oddali strzały i rozniecili pożar. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie. Czterej podejrzani sprawcy zostali aresztowani.

W ataku zginęło co najmniej 140 osób, a ponad 180 zostało rannych. Skala tragedii wstrząsnęła nie tylko Rosją, ale i całym światem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeżyła zamach pod Moskwą. Relacja ocalałej: Nagle straciłam przytomność

"Słyszeliśmy tylko serie z karabinów maszynowych"

Oksana Maszukowa wraz z załogą karetki pogotowia, około godz. 20, otrzymała wiadomość od dyspozytora: "W Crocus City Hall była strzelanina". Cztery minuty później była już na miejscu. Oksana była jedną z pierwszych lekarek, która znalazła się pod salą koncertową. O swoich przeżyciach opowiedziała portalowi "Baza".

Gdy zbliżyliśmy się do wejścia, zobaczyliśmy biegnący tłum. Wszyscy machali rękami. Słyszeliśmy tylko serie z karabinów maszynowych. [...] W tym czasie na ulicach było wiele ofiar, niektóre dosłownie rzucały się pod koła. Ludzie pędzili do nas, każdy potrzebował pomocy - relacjonuje Oksana Maszukowa.

W takich sytuacjach liczą się minuty. Dlatego ratownicy medyczni musieli szybko opatrywać rannych, a osoby w ciężkim stanie przewozili do szpitali.

Zgraliśmy wszystko w czasie. Przyjechaliśmy, udzieliliśmy pomocy, dotarliśmy do szpitala i z powrotem. Aż w Crocus Hall City nie było już ludzi, którzy potrzebowali pomocy - powiedziała lekarka.

W środku wciąż czuje pustkę

Ratowniczka medyczna przyznała, że choć zrozumiała, do jakiej tragedii doszło, to jednak wciąż nie może w to uwierzyć.

Dopiero po zmianie zdałem sobie sprawę, co tak naprawdę się stało. To jest po prostu niemożliwe do zrozumienia. Ani siła fizyczna, ani psychiczna nie wystarczą. W środku jest pustka - opowiedziała Oksana Maszukowa.

Podobnie się czują jej znajomi z pracy. Wyjawiła, że dzień po tragedii, ratownicy i lekarze płakali bez przerwy. Jednak powoli wracają do zdrowia, starają się trzymać razem oraz wzajemnie wspierać. Oksana przyznała, że zarówno ona, jak i inni ratownicy, wciąż mają kontakt z osobami, które uratowali z sali koncertowej.

Staramy się mieć oko na naszych "podopiecznych". Ilekroć idzie ktoś do szpitala, staram się dowiedzieć od kolegów, w jakim stanie się znajduje. Wielu z nich zostało wypisanych do domu, z czego bardzo się cieszę - wyjaśniła lekarka.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci