Zapłacił cudzą kartą. Tłumaczył, że posłuchał diabła
Nie każdemu dane będzie po śmierci pukać do bram niebios. Niektórzy podążać będą w piekielną otchłań za swoje czyny, jeśli za życia słuchali diabła. A tak było w przypadku mężczyzny, który przywłaszczył cudzą kartę płatniczą. Jak tłumaczył potem policji, diabeł wygrał walkę o jego duszę, więc 69-latek mu uległ.
Siódme przykazanie mówi jasno - nie kradnij. Niestety, choć w Polsce nadal zdecydowana większość obywateli deklaruje się jako katolicy, nie wszyscy przestrzegają Dekalogu przekazanego Mojżeszowi przez Stwórcę.
Pewien 69-letni mężczyzna z Kielecczyzny znalazł cudzą kartę płatniczą. Zamiast przekazać ją właścicielce, postanowił skorzystać z okazji.
Czytaj również: Zrobił zakupy za 10 zł znalezioną kartą. Dotkliwe konsekwencje
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miesiąc "nowych Wiadomości". Polacy ocenili. "Skandal po prostu"
Zapłacił cudzą kartą. "Diabeł wygrał"
Świętokrzyska policja opisuje przypadek pewnej 56-latki. Pod koniec października mieszkanka Kielc w niewyjaśnionych okolicznościach zgubiła kartę płatniczą. Dowiedziała się o tym fakcie w zaskakujących okolicznościach. Zauważyła, że ktoś dokonał płatności przy użyciu jej karty w wysokości 50 złotych.
Policjanci po trzech miesiącach ustalili, kto zrobił sobie zakupy za pomocą cudzych środków. W piątek (19 stycznia) mundurowi z Komisariatu policji IV w Kielcach zatrzymali w sprawie 69-letnoego mieszkańca miasta.
Jak się okazało, to właśnie on znalazł utraconą kartę pod jednym ze sklepów. Jak tłumaczył funkcjonariuszom, bił się z myślami czy kartę zwrócić czy też nie, jednak jak to określił wygrał diabeł - opisuje w komunikacie świętokrzyska policja.
Konsekwencje tego zdarzenia mogą być dla 69-latka bardzo poważne. Nie dość, że popełnienie takiego czynu może go skazać na męki piekielne, to jeszcze tutaj na ziemi dosięgnie go kara.
Mężczyźnie zarzucono kradzież z włamaniem. Jeśli zostanie uznany za winnego, grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.