Zaskakujące sceny w Gdańsku. "Drzwi się cofną i ich zmiażdżą"

Zaskakujący incydent miał miejsce w Gdańsku na Motławie. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać załogę Gdańskiego Galara, usiłującą sforsować zamknięte wrota przeciwpowodziowe. Świadek zdarzenia zauważył, że sytuacja zagrażała zdrowiu i życiu turystów znajdujących się na pokładzie. Sprawą zajęła się już policja.

Zaskakujące sceny w GdańskuZaskakujące sceny w Gdańsku. Sprawę zbada policja
Źródło zdjęć: © Gdańsk Strefa Prestiżu, Getty Images, X | Pavel Tochinsky
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Portal Gdańsk Strefa Prestiżu zamieścił w sieci nagranie z bulwersującego incydentu, do którego doszło na rzece Motławie w Gdańsku. Turystyczna jednostka o nazwie Galar Gdański 5 próbowała siłą sforsować zamknięte wrota przeciwpowodziowe. Jak można zaobserwować na nagraniu, na pokładzie znajdowało się kilkanaście osób, w tym dzieci.

Nie wiadomo, kim jest osoba, nagrywająca całe zajście. Słychać jednak głos mężczyzny, który ostrzega sternika przed niebezpieczeństwem i zwraca uwagę, że próba przebicia się przez zamknięte wrota może doprowadzić do nieszczęścia.

To są drzwi, które się zamykają samoczynnie. [...] Nie wolno w ten sposób robić [...]. Pan je uchyli, drzwi się cofną i ich wszystkich zmiażdżą - krzyczy zdenerwowany świadek zdarzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jadą pociągiem do Chorwacji. "Byliśmy jednymi z pierwszych, którzy kupowali bilety"

Sternik próbował się tłumaczyć, ale ostatecznie wycofał łódź.

Szturm na wrota przeciwpowodziowe. Sprawą zajęła się policja

"Dziennik Bałtycki" dowiedział się, że sprawą zajęła się już gdańska policja, a wspomniane nagranie zostało zabezpieczone. Mundurowi sprawdzają, czy doszło do stworzenia zagrożenia dla pasażerów.

Funkcjonariusze zajmują się tą sprawą, sprawdzają monitoringi i ustalają świadków. Jeżeli potwierdzi się, że doszło do stworzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia pasażerów, sprawa zostanie skierowana do prokuratury - potwierdził "Dziennikowi Bałtyckiemu" asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji.

Policjanci ustalili już, że sternik był trzeźwy.

Dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa pochwalił osobę, która zwróciła uwagę sternikowi. Poważne oskarżenia, które padły podczas nagrania, mają dotyczyć tragicznego zdarzenia sprzed niespełna trzech lat. Wówczas Galar Gdański I przewrócił się w rejonie Kanału Kaszubskiego z 12 pasażerami na statku. Zginęły cztery osoby, a wśród ofiar była młoda kobieta w ciąży wraz z dzieckiem.

Źródło: Gdańsk Strefa Prestiżu, gospodarkamorska.pl, "Dziennik Bałtycki"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje słynny powstaniec Jerzy Kasprzak. Odszedł w Boże Narodzenie
Nie żyje słynny powstaniec Jerzy Kasprzak. Odszedł w Boże Narodzenie
Odtworzyli klimat sprzed tysięcy lat. Pomogły liście
Odtworzyli klimat sprzed tysięcy lat. Pomogły liście
IMGW już wie. Pogoda w weekend nie będzie rozpieszczać
IMGW już wie. Pogoda w weekend nie będzie rozpieszczać
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"