Zatrzymano matkę zmarłej 3-latki. Adwokat: "Widziałem szczery ból"
W Słupsku w szpitalu zmarła trzyletnia dziewczynka. W sprawie zatrzymano rodziców zastępczych. Adwokat kobiety zatrzymanej sugeruje, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku. - Widziałem różne twarze osób zatrzymanych. Tu widziałem szczere przejęcie - mówi "Faktowi".
Najważniejsze informacje
- 3-letnia dziewczynka zmarła w szpitalu w Słupsku z rozległymi poparzeniami.
- Adwokat matki zastępczej, Bartosz Fieducik, sugeruje możliwość nieszczęśliwego wypadku.
- Rodzina prowadziła dom dziecka od dwóch lat bez zastrzeżeń.
W Słupsku trzyletnia dziewczynka zmarła w szpitalu z powodu rozległych poparzeń. Rodzice zastępczy, 26-letni mężczyzna i 25-letnia kobieta, zostali zatrzymani w związku z tą sprawą. Medycy walczyli o życie dziecka przez godzinę, ale nie udało się jej uratować. Rodzice mają w sobotę zostać przesłuchani w związku z tą sprawą, a następnie usłyszeć zarzuty.
Adwokat kobiety, Bartosz Fieducik, pojawił się przed prokuraturą w Słupsku, gdzie wyraził swoje przypuszczenia dotyczące możliwego nieszczęśliwego wypadku. Podkreślił, że dziewczynka była w złym stanie zdrowia z powodu jelitówki, co mogło być przyczyną kąpieli, podczas której doszło do poparzeń.
Fieducik zaznaczył, że rodzina od dwóch lat prowadziła dom dziecka i nie było wobec niej żadnych uwag. Adwokat oczekuje na dostęp do dokumentacji medycznej. Zaznaczył jednak, że początkowo miał problem w dostępie do zatrzymanej. Wynajęła go rodzina zatrzymanej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sebastian Karpiel-Bułecka o nowym papieżu. "Dla mnie to działanie Ducha Świętęgo"
Widziałem różne twarze osób zatrzymanych. Tu widziałem szczere przejęcie, szczery ból. To nie była obojętność. To był dramat - mówi Fieducik w rozmowie z "Faktem".
Czytaj więcej: Polka zamordowana w Niemczech. Podejrzany został aresztowany
Adwokat spodziewa się, że kluczowe będzie ustalenie przyczyny śmierci dziecka. - Najprawdopodobniej zostanie powołany biegły patomorfolog, który wskaże, co było bezpośrednią przyczyną zgonu – mówi portalowi Fieducik. Podkreśla również, że obowiązuje zasada domniemania niewinności.
Zatrzymana para ma dwójkę biologicznych dzieci i szóstkę w pieczy zastępczej. W marcu 2025 roku dostała status rodzinnego domu dziecka, wcześniej, od września 2023 roku byli rodziną zastępczą. Biologiczne dzieci zostały przekazane krewnym, pozostałe do innych rodzinnych domów dziecka - informował TVN24.